Newsy |

Harry Styles zamiast Shia LaBeoufa. Wokalista wystąpi w nowym filmie Olivii Wilde 14.09.2020

kadr z teledysku do piosenki "Watermelon Sugar"

To nie pierwszy raz, gdy znany z zespołu One Direction artysta pojawi się na dużym ekranie – wcześniej zagrał już u Christophera Nolana.

Olivia Wilde, aktorka znana z roli Trzynastki w Dr House, serialu Vinyl oraz Tron: Dziedzictwo, od niedawna z powodzeniem próbuje swoich sił po drugiej stronie kamery. Realizowała już teledyski dla Red Hot Chilli Peppers oraz Edward Shape & The Magnetic Zeros, a w ubiegłym roku na ekranach kin pojawił się jej pełnometrażowy debiut Szkoła melanżu (oryg. Booksmart), który został nagrodzony statuetką Independent Spirit.

Entuzjastycznie przyjęty film sprawił, że do Amerykanki zaczęło spływać coraz więcej reżyserskich propozycji. W sierpniu pisaliśmy na łamach Papaya.Rocks o tym, że to właśnie ona zajmie się ekranizacją historii kobiecej postaci z uniwersum Marvela. Wilde przygotowuje też film biograficzny o Kerri Strug – gimnastyczce, która mimo kontuzji kostki zasłynęła spektakularnym występem podczas igrzysk olimpijskich w Atlancie. Jej największym, zbliżającym się wielkimi krokami przedsięwzięciem zdaje się być jednak Don't Worry Darling oparte na scenariuszu Katie Silbermam, z którą aktorka pracowała już przy okazji Szkoły melanżu.

Fabuła produkcji zapowiadanej jako thriller psychologiczny pozostaje na razie enigmatyczna. Wiadomo tylko, że w jej centrum znajdzie się gospodyni domowa żyjąca w latach 50. w niewielkiej społeczności na pustyni w Kalifornii, której spokojne życie nieoczekiwanie obróci się o 180 stopni. Główne role w filmie zagrają Florence Pugh (Małe kobietki, Lady M., Midsommar. W biały dzień), Chris Pine (Star Trek, Wonder Woman) oraz Dakota Johnson. Obsadę Don't Worry Darling miał zasilić również Shia LaBeouf, jednak podjęcie wyzwania uniemożliwiły mu inne obowiązki zawodowe. 

Jak donosi branżowy magazyn „Deadline”, Amerykanina zastąpi nie kto inny, jak sam Harry Styles. To nie pierwszy raz, gdy znany z formacji One Direction i solowej działalności artysta spróbuje swoich sił na planie filmowym. Grał już w kilku dokumentach poświęconych swojemu zespołowi, a w 2017 roku do współpracy zaprosił go Christopher Nolan. W Dunkierce wokalista wcielił się w rolę jednego z młodych żołnierzy walczącego na linii frontu. Jak podkreślał reżyser, wybrał go nie z powodu ogromnej popularności, ale ze względu na charakterystyczne rysy twarzy, które wpisały się w odwzorowaną na ekranie rzeczywistość lat 40. 

Data premiery Don't Worry Darling pozostaje jeszcze nieznana.

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty