Newsy |

„Historia ludzi na Księżycu należy do wszystkich na Ziemi”. Powstała kompleksowa baza wypraw na Srebrny Glob 12.03.2021

Flickr

W internetowym repozytorium znalazły się informacje o przebiegu konkretnych misji, specyfikacji wykorzystanych pojazdów i rzeczach pozostawionych przez astronautów. 

Niedawno minęło pół wieku od czasu, gdy Neil Armstrong, uczestnik misji Apollo 11, jako pierwszy człowiek w historii postawił stopę na Księżycu. Pamiętne wydarzenie było kamieniem milowym na polu wypraw pozaziemskich i rozpaliło wyobraźnię ludzi na całym świecie. Dążenia do tego, żeby jak najlepiej zbadać jedynego ziemskiego satelitę, bynajmniej nie ustały po zakończeniu zimnej wojny. Dziś różne nacje wykorzystują coraz nowocześniejszą technologię, chcąc rozwijać astronomię, a w ostatecznym rozrachunku doprowadzić do kolonizacji Srebrnego Globu. 

– Historia ludzi na Księżycu stanowi symboliczny początek naszej ewolucji w gatunek kosmiczny – przeczytamy w oficjalnym oświadczeniu opublikowanym na stronie nowego projektu For All Moonkind: Moon Registry. – Mamy bezprecedensową okazję do udokumentowania i wyciągnięcia wniosków z naszego postępu, a także do podzielenia się tym bogactwem za darmo z każdą osobą na świecie – podkreślają twórcy inicjatywy. Początkowo repozytorium miało stanowić źródło informacji jedynie dla archeologów, naukowców, inżynierów i innych specjalistów. Szybko uznano jednak, że powinno być inkluzywne i powszechne. Baza jest też na bieżąco aktualizowana, a nowe informacje po uprzedniej weryfikacji mogą umieszczać na niej wszyscy internauci. Dane wraz ze zdjęciami i nagraniami wideo mogą być udostępniane w oparciu o działanie wolnej licencji. 

Misją For All Moonkind: Moon Registry, z którym można zapoznać się TU, jest skatalogowanie wszystkich śladów człowieka na Księżycu. Na stronie znalazły się również informacje o przebiegu konkretnych misji i specyfikacji wykorzystanych pojazdów. Inicjatywa zdążyła spotkać się z aprobatą tych, którzy na własne oczy zobaczyli powierzchnię Srebrnego Globu. – Wizyta na satelicie była niezwykłym doświadczeniem, ale też przywilejem – mówi Charlie Duke, który dokonał tego wyczynu w 1972 roku. – Nie mogę się doczekać, aż ktoś wróci stamtąd z pozostawionym przeze mnie zdjęciem mojej rodziny. Tymczasem można korzystać z tego niezwykłego źródła – podsumowuje. 

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty