Ingenuity sfotografował łazik Perseverance. Musi jednak popracować nad kadrowaniem28.04.2021

Dwa współpracujące ze roboty, które są oddalone od Ziemi o przynajmniej 50 milionów kilometrów, otworzyły nowy rozdział w eksploracji kosmicznej.

Na początku kwietnia pierwszy marsjański robokopter napotkał na problemy z oprogramowaniem. Aktualizacja urządzenia w końcu umożliwiła jednak poderwanie się z powierzchni Czerwonej Planety. Od tego momentu, zachowując wszelkie środki ostrożności, Ingenuity eksploruje zarówno otoczenie, jak i testuje swoje możliwości. Ich potencjał może mieć w końcu ogromne zastosowanie. Póki co jednak, marsjański helikopter podzielił się zdjęciem z własnej perspektywy, które zrobił w czasie lotu. W lewym górnym rogu widać na nim łazik Perseverance. Trzeba się jednak mocno skupić, by go dostrzec – kadrowanie fotografii mogłoby być dużo, dużo lepsze:

Zdjęcie zostało wykonane 25 kwietnia. Robokopter wzniósł się na wysokość pięciu metrów, a następnie odleciał 85 metrów od miejsca startu. Była to trzecia próba samodzielnego lotu Ingenuity nad powierzchnią Czerwonej Planety. W trakcie jej wykonywania robokopter osiągnął także rekordową jak na swoje możliwości prędkość – 2 metrów na sekundę (7,2 km/h). Jego poczynania, które choć w pierwszej chwili nie wyglądają na przełomowe, zarejestrował także łazik (nagranie poniżej).

Przypomnijmy, że robokopter Ingenuity, przyleciał na Marsa w lutym razem z łazikiem Perseverance. Na początku pozostawał on we wnętrzu wspomnianej maszyny, ale pod koniec marca, przygotowując się do pierwszego lotu, po raz pierwszy wydostał się na zewnątrz. Kiedy wzeszło Słońce, Ingenuity przystąpił do ładowania baterii z pomocą małych paneli słonecznych, które zostały zamontowane na czubku jego konstrukcji. Dzięki nim jest zdolny poruszać się niezależnie od łazika.