Newsy |

Jak powstawały dźwięki pustyni na planecie Arrakis? Obejrzyj dokument „The Sound of Dune”
08.11.2021

Kadr z filmu „Diuna”

Sekretów pracy nad brzmieniem planety zamieszkanej przez czerwie najlepiej szukać w amerykańskiej Dolinie Śmierci.

To właśnie na pustyni Mojave w południowej Kalifornii nagrano przesypujący się przez cały film Diuna (2021) piasek. Słowo „dune” oznacza w końcu „wydmę”, a tych w tym miejscu nie brakuje. Z brzmieniem, które idealnie pasowało będzie do produkcji sci-fi Denisa Villeneuve'a, eksperymentowano w ciszy i skupieniu. Ostatecznie postawiono na tzw. singing sand – kiedy bowiem piasek jest odpowiednio wilgotny, zaczyna wydawać odgłosy przypominające ryczenie lub wycie.

kadr z filmu „The Sound of Dune”
kadr z filmu „The Sound of Dune”

O śpiewających drobinach, które zbudowały klimat Diuny, opowiada w dokumencie The Sound of Dune Theo Green, jeden z dźwiękowców pracujących dla Villeneuve’a. Pasji nie brak i w wypowiedziach Marka Manginiego, nagrodzonego Oscarem za dźwięk w Mad Maksie (2015) oraz w komentarzach Rona Bartletta, który pracował m.in. przy Piątym Elemencie (1997). Widać, że praca przy każdym wspólnym filmie to dla nich duże przeżycie. Razem ze wspomnianym Greenem spotkali się wcześniej przy innej produkcji Villeneuve’a – Blade Runner 2049 (2017).

W The Sound of Dune (2021) nie brakuje także komentarzy samego reżysera. Villeneuve przyznaje, że zależało mu na drobiazgowym procesie dźwiękowym, który zamiast tylko imponować widzowi, naprawdę przeniesie go na Arrakis. Jego zdaniem należało więc dobierać brzemienia bliższe dokumentowi, a nie majestatycznej produkcji sci-fi:

The Sound of DUNE with Director Denis Villeneuve and Sound Team - Featurette
000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty