Jake Gyllenhaal w „Ambulansie”. Thriller Michaela Baya z nowym zwiastunem 14.02.2022

Aktor znany z Wolnego strzelca i Tajemnicy Brokeback Mountain sportretował Williama Sharpa – brata zdesperowanego weterana wojennego szukającego pieniędzy na operację swojej żony. 

W ubiegłym roku Gyllenhaala mogliśmy zobaczyć w netfliksowym remake'u duńskiego filmu Winni Gustava Möllera. Amerykanin zagrał tam Joego Baylora, operatora dyspozytorni numeru alarmowego 911. Podczas swojej zmiany odbiera on niepokojący telefon od kobiety, która twierdzi, że została uprowadzona przez porywacza. Nowy film, w którym wystąpił Gyllenhaal, również jest remake'iem duńskiego thrillera i porusza wątki dotyczące służb ratownicznych, jednak relacjonuje zupełnie inne zdarzenie.

Głównym bohaterem Ambulansu jest William Sharp (Yahya Abdul-Mateen II) – zdesperowany weteran wojenny potrzebujący 231 tysięcy dolarów na operację swojej żony. Nie widząc ratunku w kredytach ani pożyczkach, postanawia odezwać się do swojego adoptowanego brata, w którego wcielił się gwiazdor Wolnego strzelca i Tajemnicy Brokeback Mountain. William jako wieloletni kryminalista proponuje mu udział w zmasowanym skoku na bank i przejęcie części łupu. Sprawy wymykają się jednak spod kontroli, gdy podczas akcji dochodzi do przypadkowego zestrzelenia jednego z policjantów. Złodzieje decydują się na okupowanie karetki, gdzie wraz ze swoimi zakładnikami – sanitariuszami i umierającym funkcjonariuszem – staną w wyścigu z czasem. 

W październiku, gdy do sieci trafił pierwszy zwiastun thrillera, Gyllenhaal przyznał w rozmowie z magazynem „USA Today”, że praca na planie była dla niego dużym wyzwaniem. – Jest wiele scen, w których obijam się po ścianach karetki bez żadnej kontroli. Muszę przyznać, że tuż po nich nabrałem jeszcze większego szacunku do służb ratunkowych. Choć spotykają się z wieloma sytuacjami granicznymi, nie myślą o nich, chcąc jechać tak szybko jak tylko możliwe – opowiadał. Amerykanin zdradził też, że nie mniejszą przygodą okazała się dla niego sama współpraca z ikoną katastroficznego kina akcji, Michaelem Bayem:

– Jest szalony, ale uwielbiam go. Jeździ po Los Angeles z prędkością 160 km/h, strzela z broni do helikopterów. Z samego planu mam sporo zabawnych, ale i pokręconych historii – dodał. Oprócz niego reżyser zaprosił do obsady m.in. wspomnianego Yahyę Abdula-Mateena II (Proces Siódemki z Chicago, Watchmen), Eizę González (Baby Driver, Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw), Garreta Dillahunta (Dorastająca nadzieja, Fear the Walking Dead) oraz Moses ingram (Gambit królowej, Tragedia Makbeta). 

Premiera Ambulansu, którego duński pierwowzór – Ambulancen – trafił do kin w 2005 roku, odbędzie się 8 kwietnia. Datę tę potwierdzono kolejną krótką, acz efektowną reklamą telewizyjną, która była prezentowana podczas wczorajszego finału Super Bowl. Z zajawką można zapoznać się poniżej.