Newsy |

Jonny Greenwood o The Smile. Płyta pobocznego projektu członków Radiohead prawie gotowa. 07.09.2021

od lewej: Tom Skinner, Jonny Greenwood i Thom Yorke (fot. Alex Lake)

Trio tworzą Thom Yorke, Jonny Greenwood i Tom Skinner, jeden z perkusistów jazzowej grupy Sons of Kemet. Od strony produkcyjnej The Smile wspomaga stały współpracownik Radiohead, Nigel Godrich.

O istnieniu The Smile świat pierwszy raz dowiedział się w maju tego roku. Wtedy właśnie muzycy poinformowali o wspólnym nagrywaniu muzyki, czego przypieczętowaniem był koncert, który zagrali znienacka podczas sygnowanego przez festiwal Glastonbury wirtualnego wydarzenia Live At Worthy Farm.

„Pojawienie się The Smile było dużym zaskoczeniem. (...) Raz, że do tej pory o The Smile nie wiedział nikt, dwa, że nowe artystyczne projekty dwóch najważniejszych postaci w Radiohead – Thoma Yorke’a i Jonny’ego Greenwooda – są skrajnie pożądane. Tym bardziej, że jeśli chodzi o działanie ich macierzystego zespołu trwa właśnie jedna z największych wydawniczych „posuch” w jego karierze. Dłużej, i to zaledwie o kilka miesięcy, czekaliśmy tylko na wydany w maju 2016 r. A Moon Shaped Pool. Poza tym czas na niespodzianki od zespołu jest jak najbardziej właściwy – 21 maja minęły dokładnie 24 lata od wydania płyty OK Computer” – pisaliśmy dzień po występie 24 maja. 

Po zagraniu półgodzinnego setu i wrzuceniu do sieci fragmentów wystepu (przypominamy je poniżej), na kilka miesięcy ślad o The Smile zaginął. Nieznane były tez plany wydawnicze tria, choć trudno było nie zakładać (z powodu pojawienia się przy okazji projektu nazwiska producenta Radiohead, Nigela Godricha), że współpraca muzyków nie zakończy się wydawnictwem. Teraz jednak głos w sprawie projektu zabrał Jonny Greenwood – muzyk Radiohead i przy okazji wzięty kompozytor. Tylko w ostatnim czasie pojawiła się informacja o dwóch nowych ścieżkach dźwiekowych, które zrealizował: do filmów SpencerPsie pazury. O The Smile i wydanie nowego materiału Greenwooda zapytał magazyn „NME”:


– Album w dużej mierze jest na ukończeniu. Przed nami masa muzyki – pracujemy teraz nad zadecydowaniem, które utwory wejdą na płytę. Zastanawiamy się, ile z tego wykorzystać i czy materiał jest już naprawdę skończony, czy musimy jeszcze poprawić kilka gitar. Mam nadzieję, że premiera już wkrótce, ale nie jestem właściwą osobą do odpowiedzi na to pytanie – powiedział Greenwood, zapewne sugerując, że ostateczną decyzję o zakończeniu pracy nad projektem ma jego producent, Nigel Godrich. 

Jak pisaliśmy w maju analizując brzmienie The Smile, dla członków Radiohead jawi się ono jako ucieczka od elektroniki i muzyki instrumentalnej. „Nowo powstałe trio oparte jest przede wszystkim na dźwiękach gitar i zapętlonej perkusji (...) to mieszanka math rocka (The SmokeThin Thing), punka (You Will Never Work in Television Again), klasycznego rocka czy nawet trip-hopu (Opposites) – recenzowaliśmy występ na żywo, chwaląc przy okazji rolę mniej znanego członka zespołu, Toma Skinnera, którego gra idealnie spinała całość.

– Chcieliśmy tylko ponagrywać trochę z Thomem podczas lockdownu. Nie mieliśmy za dużo czasu, ale pragnęliśmy skończyć wspólnie kilka piosenek. Proces trwał z przerwami, ale takie tworzenie muzyki sprawiało nam dużo radości – wyjawił instrumentalista zapytany o to, jak narodził się projekt The Smile. 

Jak twierdzi też w wywiadzie Greenwood, muzyka The Smile mogła zostać wydana dużo wcześniej: 

– Jestem najbardziej niecierpliwy ze wszystkich muzyków Radiohead. Często mówię, że wolałbym, żeby nagrania były dobre tylko na 90 procent, ale ukazywały się dwa razy cześciej. Zawsze czuję, że im bliżej jesteś ukończenia projektu, tym mniejsze wprowadzasz zmiany, które trudno zauważyć. Album The Smile mógł ukazać się już kilka miesięcy temu, ale nie byłby aż tak dobry. Nie mogę się doczekać, żeby zrobić przy tym projekcie jeszcze więcej – dodał muzyk.

Mimo licznych zapowiedzi i zaostrzania apetytu na wydawnictwo, data premiery płyty The Smile nie została jeszcze oficjalnie wyjawiona.

 

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty