Newsy |

Kanye West zapowiada film na podstawie swojej wciąż niewydanej płyty. „Jesus Is King” trafi do kin IMAX18.10.2019

źródło: YouTube

Za kamerą filmu stanął Nick Knight, brytyjski fotograf mody i reżyser teledysków, który współpracował z Westem przy jego klipach do Bound 2 i Black Skinhead.

Produkcja nosi ten sam tytuł, co zapowiadana od dawna płyta Kanye WestaJesus Is King. Ma pojawić się w wybranych kinach światowej sieci IMAX (niestety na liście nie ma Polski). W filmie będzie można usłyszeć premierową muzykę artysty, a także zobaczyć aranżacje live nawiązujące do niedawnej „religijnej” gałęzi działalności Westa. Chodzi o organizowane cyklicznie wydarzenia mające formę świeckich mszy – z Westem jako „kapłanem” i grupą muzyczną, która w towarzystwie chóru wykonuje wzbogacone rapem utwory gospel.

Zdjęcia do Jesus Is King zrealizowano latem 2019 r. na Pustyni Pstrej w Arizonie, a konkretnie w znajdującym się na niej Kraterze Roden. To mający prawie 5 km szerokości wulkaniczny szczyt, znany z nigdy wcześniej nie prezentowanej instalacji Jamesa Turrella. Zamysłem wywodzącego się z tzw. op-artu artysty było stworzenie w tym miejscu obserwatorium astronomicznego, gdzie gwiazdy oglądać można gołym okiem. Jego widoczną od środka, podziemną część możemy podziwiać we właśnie opublikowanym zwiastunie filmu.

Jesus is King - A Kanye West Film (Trailer) - Only in IMAX

Kanye Westa i Jamesa Turrella łączy sporo: obaj uważają się za wizjonerów i obaj nieustannie przesuwają premierę swoich dzieł. Płyta Westa, która pierwotnie miała ukazać się jako Yandhi w 2018 r., po wielu perturbacjach miała trafić na sklepowe półki i do serwisów streamingowych 27 września 2019 r. (pisaliśmy o tym TU). Prawie się udało: 1 października na serwerach iTunes pojawiły się nowe tytuły. Okazały się jednak nie piosenkami, ale krótkimi, 30-sekundowymi zajawkami utworów, które szybko skasowano. Nowa data premiery to 25 października.

W temacie przeciągania premiery West mógłby jednak sporo nauczyć się od 76-letniego dziś Turrella. Kupił on wspomniany wcześniej krater w 1979 r. i od tego czasu, przez kilka dekad, przekopał miejsce wielokrotnie, tworząc system podziemnych korytarzy. Miejsce miało być gotowe najpierw w latach 90., a później – już ostatecznie – w 2011 r. „Finalna data” okazała się jednak mrzonką artysty i, jak twierdził w 2013 r. autor artykułu, który ukazał się w „Los Angeles Timesie” – „nikt nie wychyla się już z typowaniem nowego terminu ukończenia prac”.

Letting the light in: James Turrell, ASU partner on artwork | Arizona State University

Wszystko może się jednak zmienić dzięki zaangażowaniu Kanye Westa. Raper, producent, projektant mody i innowator, który niedawno chciał zbudować dla bezdomnych osiedle w stylu Gwiezdnych wojen (ostatecznie uległo ono zniszczeniu), zainwestował ostatnio w projekt Turrella 10 milionów dolarów i wyznaczył datę otwarcia na 2024 r. – 45 lat po rozpoczęciu prac na pustyni. Nawet jeśli jednak do tego nie dojdzie, istnieje szansa, że niedokończoną konstrukcję będzie można zobaczyć w filmie Kanye Westa.

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty