Kanye West znów na szczycie. W statystykach Billboardu dogonił rekordzistę Eminema04.11.2019

Wydana 25 października nowa płyta rapera, Jesus Is King, tuż po premierze trafiła na pierwsze miejsce listy Billboard 200. Podobnym wynikiem mogło poszczycić się 8 poprzednich wydawnictw Westa, czyli prawie cała jego dyskografia.

Jedynym wydawnictwem Kanye Westa, któremu nie udało się zadebiutować z „jedynką" na słynnej amerykańskiej liście najpopularniejszych płyt, był The College Dropout z 2004 r. Debiut fonograficzny rapera i tak sobie jednak nieźle poradził, pojawiając się w podsumowaniu na pozycji nr 2. Od 2005 r. wszystkie solowe albumy Westa, począwszy od Late Registration, s skończywszy na Jesus is King (włączając dodatkowo wspólne wydawnictwo z Jayem-Z, Watch The Throne z 2011 r.) wskakują na sam szczyt.

Jak podaje Billboard, Jesus Is King w samych Stanach Zjednoczonych ma na koncie 264 tys. tzw. album-equivalent units. To jednostka, za pomocą których od kilku lat w przemyśle muzycznym mierzy się konsumpcję muzyki – zarówno w postaci tradycyjnych fizycznych nośników, jak i streamingu oraz kupowania plików muzycznych w sieci. W skład wymienionej wyżej liczby wchodzi więc 109 tys. jednostek ilustrujących sprzedaż tradycyjną, ponad 3 tys. tzw. TEA (track equivalent albums), mających w odzwierciedlenie w postaci pobranych pojedynczych utworów oraz 151 tys. SEA, czyli ekwiwalentów w postaci streamingu. Ta ostatnia liczba oznacza, że wszystkie 11 utworów na Jesus Is King zostało odtworzonych w USA łącznie 196,9 millionów razy.  

Swoim imponującym wynikiem przekładający wielokrotnie premierę swojej nowej płyty muzyk oficjalnie remisuje z innym popularnym raperem, Eminemem. Slim Shady w swojej karierze również zaliczył 9 pierwszych miejsc na Billboard 200 z rzędu, „królując” tam nawet dłużej niż Kanye, bo od swojej trzeciej płyty Marshall Mathers LP (2000). West i Eminem są w swojej kategorii rekordzistami pod względem konsekwetnie umieszczanych „jedynek” wyprzedzając nawet Beatlesów.