Kapsuła Starliner po raz pierwszy przycumowała do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Teraz wróci na Ziemię 24.05.2022
Statek kosmiczny wyląduje w stanie Nowy Meksyk z ładunkiem ważącym ponad 270 kg, na który składają się m.in. zbiorniki zapewniające powietrze do oddychania dla astronautów.
Głównym celem CST-100 Starliner, czyli statku kosmicznego zbudowanego przez Boeinga i Bigelow Aerospace, od samego początku pozostawało zapewnienie bezpiecznego transportu załóg na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Jego pierwszy testowy lot, w który w grudniu 2019 roku został wyniesiony rakietą Atlas V, zakończył się jednak niepowodzeniem ze względu na błąd w oprogramowaniu. Inżynierzy próbowali szybko naprawić usterkę, ale na drodze do realizacji kolejnej próby stanęły problemy z systemem napędowym kapsuły dostarczonym przez Aerojet Rocketdyne. Konstruktorzy wzięli sobie jednak do serca powiedzenie mówiące o tym, że „do trzech razy sztuka” i w ubiegłym tygodniu dopięli swego.
W miniony czwartek, 19 maja, rakieta ze Starlinerem na pokładzie wyruszyła z florydzkiego przylądka Canaveral. Pomimo awarii dwóch pędników rufowych po 31 minutach osiągnęła pożądaną orbitę. Samo dokowanie do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej nastąpiło wtedy, gdy oba obiekty znajdowały się 436 km nad południową częścią Oceanu Indyjskiego, u wybrzeży Australii. Mimo niedoskonałości to duży sukces Boeinga, który nie ma ostatnio dobrej passy w przemyśle kosmicznym. Wcześniejsze pomyłki konstrukcyjne kosztowały go aż 600 milionów dolarów.
Jak podaje NASA, statek kosmiczny zakończy swoją sześciodniową misję w środę. Miejscem jego lądowania będzie White Sands Missile Range, czyli pierwszy duży poligon rakietowy zbudowany w Nowym Meksyku, w południowo-zachodniej części Stanów Zjednoczonych. Starliner powróci na Ziemię z ładunkiem ważącym ponad 270 kg, na który składają się m.in. zbiorniki Nitrogen/Oxygen Recharge System (NORS) zapewniające powietrze do oddychania dla astronautów.
Ze względu na testowy charakter misji na pokładzie statku nie było tym razem ani jednego człowieka. Znajdował się w nim jedynie manekin nazwany żartobliwie Rosie the Rocketeer, który został ubrany w niebieski kombinezon lotniczy. Pierwsze osoby skorzystają ze Starlinera najprawdopodobniej w ostatnim kwartale roku. Na razie jedyną drogą dostania się na Międzynarodową Stację Kosmiczną pozostaje wybór rakiety nośnej Falcon 9 oraz kapsuły Crew Dragon stworzonych przez firmę SpaceX należącą do Elona Muska.
zobacz także
- Nazwano ją Earendel i jest najbardziej odległą odnotowaną gwiazdą. To odkrycie Kosmicznego Teleskopu Hubble'a
Newsy
Nazwano ją Earendel i jest najbardziej odległą odnotowaną gwiazdą. To odkrycie Kosmicznego Teleskopu Hubble'a
- Powstał dokument o najważniejszej misji NASA w historii. Kim są badacze z zespołu Voyager?
Newsy
Powstał dokument o najważniejszej misji NASA w historii. Kim są badacze z zespołu Voyager?
- Pierwszy stopień rakiety Electron przechwycony za pomocą śmigłowca. „To ponaddźwiękowy balet”
Newsy
Pierwszy stopień rakiety Electron przechwycony za pomocą śmigłowca. „To ponaddźwiękowy balet”
- Od tego nagrania może zakręcić się w głowie. SpinLaunch zamontowało kamerę w „kosmicznej wirówce”
Newsy
Od tego nagrania może zakręcić się w głowie. SpinLaunch zamontowało kamerę w „kosmicznej wirówce”
zobacz playlisty
-
Papaya Films Presents Stories
03
Papaya Films Presents Stories
-
Domowe koncerty Global Citizen One World: Together at Home
13
Domowe koncerty Global Citizen One World: Together at Home
-
Seria archiwalnych koncertów Metalliki
07
Seria archiwalnych koncertów Metalliki
-
Nowe utwory z pierwszej 10 Billboard Hot 100 (II kwartał 2019 r.)
15
Nowe utwory z pierwszej 10 Billboard Hot 100 (II kwartał 2019 r.)