Kavinsky wyznaczył datę premiery nowego albumu. Do sieci trafił też nowy utwór – „Zenith"04.02.2022

Krążek Reborn to pierwszy długogrający materiał francuskiego producenta od dziewięciu lat. 

Vincent Belorgey, czyli producent przedstawiający się szerszej publiczności jako Kavinsky, nieczęsto dzieli się z publicznością nową muzyką. Autor kultowego synthwawe'owego utworu Nightcall, rozsławionego przez ścieżkę dźwiękową filmu Drive Nicholasa Windinga Refna, wydał dotąd kilka EP-ek i jedną długogrającą płytę. OutRun, snujące historię o drugim wcieleniu Francuza tragicznie zmarłego w wypadku samochodowym, zostało pozytywnie przyjęte przez dziennikarzy i krytyków. Kavinsky – wśród swoich inspiracji przywołujący twórczość Dario Argento, seriale pokroju Miami Vice albo gry wideo z lat 80. – udowodnił debiutanckim albumem, że jest królem stylu retro i ucieczek do syntezatorowej przeszłości. 

Na kolejne nowości od Belorgeya przyszło nam trochę poczekać. Długa cisza z jego strony została przerwana dopiero w sierpniu 2020 roku. Artysta udostępnił wtedy na swoim profilu na Instagramie zdjęcie tracklisty swojego kolejnego krążka. Fotografia, która niepostrzeżenie zniknęła z serwisu, okazała się być przedwczesną zapowiedzią tego, co Kavinsky przez lata przygotowywał w ukryciu. To, że niedługo pokaże to swoim słuchaczom, stało się jasne dopiero trzy miesiące temu, gdy do sieci trafił jego utwór Renegade nagrany wraz z wokalistą Cautiousem Clayem. Produkcją singla zajął się współtwórca duetu Justice, Gaspard Augé, który niedawno zaprezentował swój pierwszy solowy album. 

Kolejna premierowa kompozycja Kavinsky'ego idzie w parze z ujawnieniem daty premiery długo wyczekiwanego następcy OutRun. Reborn ukaże się 25 marca nakładem wytwórni Records Makers i Astralwerks specjalizującego się w muzyce elektronicznej. Na krążku znajdzie się dwanaście niepublikowanych wcześniej utworów. Singiel Zenith, na którym gościnnie usłyszymy byłą wokalistkę zespołu The Dø, Prudence, a także Morgana Phalena z Diamond Nights, potwierdza, że producent nie zbacza z obranego przez siebie kursu. Wiele mówi o tym także styl prezentowanych przez niego materiałów graficznych: błyszczących, neonowych i trącących wizualną nostalgią.