Kolejny film z uniwersum „Gwiezdnych wojen” pod koniec 2023 roku. Reżyserką twórczyni „Wonder Woman 1984”11.12.2020

Lucasfilm, amerykańskie studio założone przez George'a Lucasa, poinformowało też o rozpoczęciu prac nad dwoma spin-offami popularnego Mandaloriana. 

Wczorajsza konferencja prasowa Marvel Studios, Disney+ oraz Lucasfilm obrodziła w przedwczesne bożonarodzeniowe prezenty dla widzów złaknionych głośnych blockbusterów. Szczególnie dużo niespodzianek przewidziano dla miłośników uniwersum jednej z najpopularniejszych serii wszech czasów, czyli Gwiezdnych wojen. 

Potwierdzono, że w marcu 2021 rozpoczną się zdjęcia do serialu o przygodach rezolutnego rycerza Obi-Wan Kenobiego. Główne role w nowo powstającej produkcji zagrają Ewan McGregor i Hayden Christensen. Przedstawiciele platformy streamingowej zdradzili też, że przygotowują Andor – prequel Rogue One opowiadający o losach Cassiana Andora Diego Luny, Lando – spin-off przygód łotra Lando Calrissiana, a także The Acolyte poświęcone bohaterkom żyjącym pod koniec ery Wielkiej Republiki.

Wśród zapowiedzianych premier znalazły się również animowane niespodzianki. Star Wars: The Bad Batch będzie kontynuacją serialu Gwiezdne wojny: Wojny klonów, Star Wars: Vision przygotują japońscy autorzy, a A Droid Story przybliży losy dwóch droidów: C-3PO oraz R2D2. Fani Mandaloriana mogą z kolei szykować się na spin-offy Rangers of the New Republic oraz Ahsoka.

Najważniejszą informacją dla fanów kultowej serii, którą można wyłuskać spośród ponad 50 nowych zapowiedzianych tytułów (ich całą listę przygotował magazyn „The Verge”), zdaje się być jednak ta o premierze kolejnego pełnometrażowego filmu. Reżyserką Rogue Squadron, które pojawi się w kinach w grudniu 2023 roku, została Patty Jenkins. Twórczyni stojąca za Wonder Woman 1984 nie kryła zadowolenia z tego, że została zaproszona do uczestnictwa w projekcie.

– Przez całe swoje filmowe życie marzyłam o tym, żeby pewnego dnia nakręcić historię o pilocie samolotu myśliwskiego. Mój tata był kimś takim. Jedno z moich najlepszych wspomnień to widok jego eskadry startującej każdego ranka oraz odczuwanie jej niesamowitej mocy i wdzięku. Kiedy zmarł w służbie Ameryce, rozpaliło mnie gorące pragnienie, żeby przenieść towarzyszące temu emocje na duży ekran – podkreśla Jenkins w oficjalnym oświadczeniu na blogu Star Wars. – Kiedy ta idealna opowieść połączyła się z moją inną wielką miłością, czyli uniwersum Gwiezdnych wojen, wiedziałam, że to jest to. Jestem niezwykle podekscytowana, że mogę się tym zająć – dodaje. 

Akcja superprodukcji ma skoncentrować się na nowym pokoleniu dowódców lotniczych eskadr. Piloci samolotów myśliwskich nieustannie ryzykują życie w emocjonujących, pełnych zwrotów akcji misjach, przenosząc sagę w nieznane dotąd galaktyczne rewiry.