Powstała koncepcja przesunięcia Układu Słonecznego przy pomocy „gwiezdnego silnika"02.01.2020
W teorii napęd zaprojektowany przez astrofizyka Matthew Caplana mógłby przenieść Słońce wraz z jego układem planetarnym w inne miejsce Drogi Mlecznej.
Wchodzące w skład naszego Wszechświata elementy są w ciągłym ruchu, nieustannie zmieniając swoje położenie i mogąc stanowić dla siebie zagrożenie. Także nasza planeta może stanąć na kolizyjnym kursie z deszczem meteorytów czy być ofiarą śmiercionośnego rozbłysku supernowej. Analizowanie tragicznych dla Ziemi scenariuszy i wymyślanie rozwiązań już dawno przestało być domeną hollywoodzkich scenarzystów. Nad niebezpiecznymi sytuacjami pokroju pędzącej w kierunku nas asteroidy zastanawiają się m.in. badacze z NASA i ESA. Ciekawą koncepcję tego typu przedstawił właśnie zajmujący się tworzeniem naukowych animacji youtube'owy kanał Kurzgesagt – In a Nutshell (o jego zaangażowanej edukacyjnej działalności pisaliśmy TU).
Ich pomysł bazuje stworzeniu specjalnego, gwiezdnego silnika, który mógłby pomóc przetransportować cały Układ Słoneczny w razie ewentualnego zagrożenia. Choć istnieje kilka koncencji, jak takie urządzenie mogłoby wyglądać, Kurzgesagt najbardziej skupia się na rozwiązaniu powstałym we współpracy z astrofizykiem Matthew Caplanem z Illinois State University. Dzięki udziałowi naukowca, abstrakcyjna w założeniu idea została dopasowana do realnych praw fizyki. Co więcej, efekty pracy Caplana zostały przyjęte przez środowisko naukowe. Opublikowano je w „Acta Astronautica” – poważnym magazynie astrofizycznym prowadzonym od 1955 r.
Napęd gwiezdnego silnika miałby opierać się o energię Słońca. Taki rodzaj steru strumieniowego umieszczonego blisko rozpalonej gwiazdy wykorzystywałby pole elektromagnetyczne do zbierania zawartych w wietrze słonecznym wodoru i helu i używania ich jako paliwa. Dzięki nim mogłyby powstać dwa strumienie energii. Jeden wykorzystywałby w termonuklearnym silniku hel do poruszania się naprzód. Drugi bazowałby na wodorze, aby zachować dystans od słońca. Taki napęd przypominałby zatem rodzaj holownika. Zmiana położenia Słońca naturalnie pociągnęłaby za sobą inne planety dzięki istnieniu zależności grawitacyjnych.
Perspektywa zaprezentowana w animacji Kurzgesagt jest teoretycznie możliwa do zrealizowania, ale też trudna do przyjęcia ze względu na czas realizacji. Sam pojazd poruszałby się jednak względnie szybko, bo w teorii byłby zdolny pokonać odległość 50-ciu lat świetlnych w milion ludzkich lat. Dla przypomnienia, rok świetlny to jednostka odległości równa prędkości, z jaką światło porusza się w próżni w ciągu jednego roku juliańskiego. Jest ono w stanie przedostać się z Ziemi na Księżyc w 1,3 s.
zobacz także
- 90-letni William Shatner, serialowy Kapitan Kirk, poleci dziś w kosmos

Newsy
90-letni William Shatner, serialowy Kapitan Kirk, poleci dziś w kosmos
- Champagne Papi powraca. Nowy album Drake'a już w najbliższy piątek

Newsy
Champagne Papi powraca. Nowy album Drake'a już w najbliższy piątek
- Sztuczna inteligencja wspiera meteorologów. Oto nowy projekt naukowców z Google DeepMind

Newsy
Sztuczna inteligencja wspiera meteorologów. Oto nowy projekt naukowców z Google DeepMind
- Cannes 2019: Do walki o Złotą Palmę staną m.in. Xavier Dolan, Terrence Malick, Pedro Almodóvar i Jessica Hausner

Newsy
Cannes 2019: Do walki o Złotą Palmę staną m.in. Xavier Dolan, Terrence Malick, Pedro Almodóvar i Jessica Hausner
zobacz playlisty
-
Original Series Season 2
06Original Series Season 2
-
Paul Thomas Anderson
02Paul Thomas Anderson
-
Lądowanie na Księżycu w 4K
05Lądowanie na Księżycu w 4K
-
Cotygodniowy przegląd teledysków
73Cotygodniowy przegląd teledysków