Newsy |

Koniec z pobieraniem krwi z palca. Poziom cukru będzie można mierzyć za pomocą śliny 14.07.2021

University of Newcastle / materiały prasowe

Naukowcy z australijskiego Uniwersytetu w Newcastle wierzą, że zastosowana przez nich metoda w przyszłości będzie wykorzystana także w diagnostyce alergii, niedoboru hormonów albo nowotworów. 

Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że na całym świecie z cukrzycą zmagają się 422 miliony pacjentów. Nieleczona może doprowadzić do zaćmy, niewydolności nerek, neuropatii, zaburzeń ukrwienia stopy, a nawet udaru mózgu. Cukrzyca obu typów, czyli choroba charakteryzująca się podwyższonym poziomem glukozy we krwi i wynikająca z nieprawidłowej produkcji insuliny, mimo rozwoju medycyny nadal pozostaje dużym zagrożeniem. Rokrocznie jest bezpośrednią przyczyną śmierci nawet 1,6 miliona osób. 

Naukowcy z australijskiego Uniwersytetu w Newcastle zwrócili uwagę na to, że styl życia i nawyki żywieniowe powszechne w XXI wieku mogą doprowadzić do tego, że liczba cukrzyków drastycznie wzrośnie. Monitorowanie ich stanu zdrowia najczęściej odbywa się za pomocą glukometru i dołączonych do niego pasków testowych z odczynnikami chemicznymi albo elektrodami. Kawałek papierka nasącza się krwią pobieraną z opuszka palca.

Dla wielu chorych, zwłaszcza tych młodszych, to bardzo uciążliwy proces. Paul Dastoor, jeden z autorów nowego, przełomowego projektu, chciał go usprawnić, do czego zainspirowała go jego żona pracująca jako nauczycielka. – To scenariusz rozdzierający serce, gdy rozlega się dzwonek na lunch i wszyscy biegną na plac zabaw, a tylko nieliczni zostają z tyłu, żeby podczas posiłku dać palec do badania krwi – opowiada w oficjalnym oświadczeniu. 

Dastoor wraz z ekipą opracowali projekt specjalnego biosensora, który mierzy glukozę poprzez ślinę. Bezbolesna metoda przeszła już pomyślnie pierwsze próby i niedługo zostanie poddana pierwszym testom klinicznym. Budowa specjalnego obiektu produkcyjnego, na którą przeznaczono 6,3 miliona dolarów, rozpocznie się jeszcze w tym roku i zakończy się za dwa lata. – Cały nasz model biznesowy opiera się na przełożeniu odkrycia na produkt, który wypełnia niezaspokojoną jeszcze potrzebę medyczną – podkreśla dr George Syrmalis, dyrektor generalny The iQ Group Global. 

Specjalistyczne urządzenie ma zapewniać pożądaną dokładność (większą od tej, którą cechuje się skórny sensor) mimo tego, że stężenie glukozy w ślinie jest stukrotnie mniejsze od tego we krwi. Udało się ją jednak wyodrębnić spośród innych składników płynu. Sensor jest pokryty oksydazą glukozową, czyli naturalnym enzymem wchodzącym w reakcję z pobraną próbką. Pomiędzy obiema substancjami zachodzi reakcja generująca prąd elektryczny, którego natężenie może być łatwo zmierzone. Wynik da się zaś łatwo przekształcić w pomiar cukru. 

Dastoor podkreśla, że biosensory tworzone na konwencjonalnych drukarkach z wykorzystaniem opatentowanych atramentów elektronicznych mogą znaleźć szersze zastosowanie w medycynie, na przykład w diagnostyce alergii, niedoboru hormonów, nowotworów lub chorób wirusowych. Mają mieć konkurencyjną cenę, dzięki czemu prawdopodobnie upowszechnią się na rynku. 

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty