Książę Harry wyjawił, co myśli o „The Crown” i kto powinien wcielić się w niego w serialu Netfliksa26.02.2021

Syn księcia Karola i księżnej Diany udzielił wywiadu brytyjskiemu komikowi i aktorowi Jamesowi Cordenowi, podczas ich wspólnej przejażdżki po Los Angeles. 

Rozmowa odbyła się w ramach programu Jamesa Cordena – produkowanego przez CBS The Late Late Show. Wpisywała się odrobinę w jeden z jego segmentów, czyli Carpool Karaoke, w którym gospodarz zaprasza gości do swojego samochodu i jeździ z nimi po LA, nie tylko konwersując, ale również śpiewając znane przeboje. Tu SUV-a zastąpił wycieczkowy piętrowy autobus z otwartym dachem, a zamiast prób wokalnych wnuk królowej Elżbiety II musiał odpowiadać na mniej lub bardziej skomplikowane pytania. 

Spotkanie nie należało do sztywnych ani formalnych – panowie znają się i przyjaźnią od wielu lat, a Corden był nawet jednym z gości na weselu księcia Sussexu i jego żony, byłej amerykańkiej aktorki Meghan Markle. Tematy rozmowy oscylowały wokół przeprowadzki pary do Stanów Zjednoczonych i rezygnacji z pełnienia obowiązków w rodzinie królewskiej. Choć mówiło się o tym od roku, dopiero tydzień temu, 19 stycznia, pojawiło się oficjalne oświadczenie Pałacu Buckingham w tej sprawie. 

Oprócz wyznań na temat monarchii, Harry – jako pierwszy wysoko postawiony członek rodziny królewskiej – zabrał głos w sprawie serialu The Crown. Popularna produkcja Netfliksa, która opowiada o życiu królowej Elżbiety II, a w konsekwencji i o jej potomkach, była wielokrotnie krytykowana z powodu naginania faktów historycznych. Brytyjskie Ministerstwo Kultury zasugerowało nawet, że serial powinien być oznaczony jako fikcja (pisaliśmy o tym TU). Książę Harry ma jednak z The Crown dużo mniejszy problem, niż mogłoby się wydawać: 

– Twórcy nie udają, że to serwis informacyjny. To fikcja, choć oparta na prawdziwe. Wiadomo, nie pojawiają się tam dokładne fakty, ale serial daje ci pewien obraz. Obraz stylu życia, presji wywieranej przez obowiązki i służbę, które stawiasz ponad rodzinę, a także wszystko inne co się z tym wiąże – powiedział Harry pytany o serial Netfliksa. – Czuję się dużo bardziej komfortowo oglądając The Crown, niż czytając historie o mnie, mojej rodzinie lub mojej żonie w prasie. The Crown to oczywiście fikcja, interpretujcie ten serial jak chcecie. Ale to co robi prasa uważane jest za stuprocentową prawdę. Moje życie jest newsem i mam z tym duży problem – dodał. 

Do tej pory wyemitowano 4 sezony The Crown. W tym najnowszym, dostępnym od listopada, akcja rozgrywa się na przełomie lat 70. i 80. Ukazane tam wydarzenia są blisko związane z osobą księcia Harry'ego – to m.in. historia poznania jego rodziców: syna Elżbiety II, Karola i młodej lady Diany Spencer. Serial rozplanowany jest na 6 sezonów – nietrudno więc domyślić się, że prędzej czy później postacie Harry'ego i jego brata, księcia Williama pojawią się na ekranie. 

Kto miałby zagrać w The Crown Harry'ego? Sam zainteresowany podaje jedno nazwisko: Damian Lewis. Odznaczony Orderem Imperium Brytyjskiego angielski aktor znany jest m.in. z seriali Kompania braci, Homeland, za który wyróżniony został Zotym Globem i Emmy oraz Billions. Wcielił się także w Steve'a McQueena w filmie Pewnego razu... w Hollywood (2019). Jedynym problemem jest wiek Lewisa – jest starszy od Harry'ego aż o 14 lat .

– Damian Lewis jako ty i ja w roli Williama, to dopiero casting! – zażartował James Corden. – Może nie najlepszy, ale wciąż jakiś casting – dodał z przekąsem Harry. 

Z całym nagraniem wspomnianego odcinka The Late Late Show, w którym gospodarz i jego gość nie tylko rozmawiają, ale też podziwiają miasto, odwiedzają rezydencję bohaterów serialu Bajer z Bel-Air i pokonują wojskowy tor z przeszkodami można zapoznać się poniżej: