Newsy |

Kultura wysoka i TikTok? Muzeum Narodowe w Warszawie udowadnia, że to połączenie jest możliwe 27.05.2022

Pracownicy Muzeum utrzymują, że dzięki założeniu konta na platformie udało im się dotrzeć do nowej grupy odbiorców, która mogła nie być wcześniej zainteresowana sztuką. 

Prezentacja XIX-wiecznej parasolki z wystawy Stan rzeczy w rytm piosenki Umbrella Rihanny, kwestionariusz dotyczący tego, co ulubione dzieła sztuki mówią o tobie albo fiszki maturalne z wybranymi obrazami. To ledwie kilka postów opublikowanych przez Muzeum Narodowe w Warszawie, które na TikToku obserwuje dziś ponad 20 tysięcy osób. Regularnie zamieszczane materiały nawiązują do najnowszych trendów, igrają z konwencją memów i nawiązują do bieżących wydarzeń. Pod każdym z nich komentujący chwalą pomysłowość twórców i dopytują o konkretne eksponaty.

Kultura wysoka i TikTok? Muzeum Narodowe w Warszawie udowadnia, że to możliwe

O tym, skąd wzięła się popularność konta i dlaczego 160-letnia instytucja zdecydowała się na jego uruchomienie, w specjalnym wideo opowiedzieli nam jego reprezentanci. – Nie wiedziałam, czym jest TikTok i że istnieje – przyznaje Aleksandra Sulikowska, kuratorka zbiorów sztuki wschodniochrześcijańskiej w MNW. Justyna Borowska zajmująca się komunikacją Muzeum w platformach cyfrowych dodaje, że pracownicy merytoryczni – kuratorzy i kustosze opiekujący się zbiorami – nie byli najpierw przekonani do takiej formy promocji.– kuratorzy i kustosze opiekujący się zbiorami – nie byli najpierw przekonani do takiej formy promocji. Wystarczyło jednak podjąć próbę i uwierzyć w sukces, o czym mówi Paweł Bień, adiunkt w Dziale Edukacji placówki. 


– Kiedy w jednym zdaniu usłyszałem obok siebie słowa „TikTok” i „muzeum”, pomyślałem, że to fantastycznie. To ciekawa przestrzeń, która czeka na zagospodarowanie. Możemy dzięki niej dotrzeć do zupełnie innej publiczności – przyznaje Bień. Początkowo w materiałach mieli pojawiać się jedynie edukatorzy. Entuzjastyczny odbiór pierwszych postów skłonił jednak innych do tego, żeby przychodzić z własnymi propozycjami do Borowskiej i jej współpracowniczki, Beaty Górskiej-Szkop. Dzięki temu na TikToku Muzeum Narodowego w Warszawie pojawiają się również informacje o dziełach sztuki ukrytych w magazynach, a przez to niedostępnych dla szerszej publiczności. 

Bień podsumowuje, że dzięki aplikacji udaje się odczarować wizerunek stołecznej placówki jako „śmiertelnie poważnego miejsca”. W publikowanych tam postach na próżno szukać przydługich, nudnych opisów albo budzących grozę ostrzeżeń przed niedotykaniem eksponatów. – TikTok jest dla każdego – konkluduje Borowska, udowadniając swoją pracą, że jego mariaż ze sztuką wyższą potrafi być naturalny i przyciągający uwagę. 

Produkcją materiału zajęła się Papaya.Rocks. Jego reżyserem jest reprezentowany przez Roster Papaya Films Jan Dybus – twórca miniserialu Wilk dostępnego na platformie streamingowej CANAL+ online. 

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty