Liam Neeson wraca do korzeni. Aktor został narratorem filmu o swojej ojczyźnie – Irlandii13.12.2021

Reżyserią średniometrażowego dokumentu zajął się Greg MacGillivray, którego publiczność może kojarzyć z trójwymiarowej Arktyki i Arabii. 

Liam Neeson od wielu lat mieszka i pracuje w Stanach Zjednoczonych, jednak nigdy nie zapomniał o swoim wyspiarskim pochodzeniu. Popularny aktor nominowany do Oscara za tytułową rolę w Liście Schindlera kiedy tylko może, wraca do Irlandii Północnej, gdzie dorastał i uczył się fachu. Jest też jednym z honorowych patronów odbywającego się w Belfaście festiwalu CineMagic, którego głównym założeniem jest wsparcie młodych filmowców stawiających pierwsze kroki w świecie kina.

Inną manifestacją tego, że Neeson nie zapomina o swoim nierozerwalnym związku z ojczyzną, jest jego angaż w nowym dokumencie Irlandia. Jak nietrudno zgadnąć, produkcja ma ukazać piękno wyspy, a aktor, który został narratorem filmu, opowie historię tamtejszego pisarza i podróżnika, Manchána Magana. Popularyzator irlandzkiej kultury udaje się w podróż po całym kraju, aby jak najpełniej ukazać jego kulturowe oraz naturalne dziedzictwo. Przypomina o jego charakterystycznych punktach wycieczkowych (m.in. Grobla Olbrzyma, Klify Moheru czy wyspie Skellig Michael) i pokazuje, że przywiązanie do tradycji może przybrać ponadpokoleniowy wymiar. Podczas swojej wędrówki spotyka nie tylko starszyznę ubraną w ludowe stroje, ale i lokalnych oceanografów oraz nastolatków poznających własne korzenie. – Cieszę się, że mogę uczestniczyć w prezentowaniu różnorodności tego, co Irlandia ma do zaoferowania – mówi o jego drodze cytowany przez branżowy portal „Deadline" Neeson. 

Podobnie jak w przypadku większości innych filmów reżysera Grega MacGillivraya (trójwymiarowe Arktyka, Arabia, Wielki Kanion. Zagrożona rzeka), Irlandia została dostosowana do oglądania w kinach IMAX. Dokument, z którego oficjalnym zwiastunem można zapoznać się poniżej, ma już swoich irlandzkich, amerykańskich i kanadyjskich dystrybutorów, a datę jego premiery wyznaczono na 11 lutego. Nadal nie wiadomo jednak, czy zobaczą go polscy widzowie.