Newsy |

Małpa grała w „Ponga” za pomocą własnych myśli. Neuralink rozwija się w zawrotnym tempie09.04.2021

www.youtube.com / Neuralink

Projekt łączącego mózg z komputerem interfejsu Neuralink, którym od kilku lat zarządza miliarder Elon Musk, rozwija się w zawrotnym tempie.

Neuralink, którego powstanie publicznie obwieszczono w marcu 2017 roku, to jedno z wielu przedsięwzięć, którymi dyrektor generalny Tesli i SpaceX chce zrewolucjonizować świat. Głównym celem amerykańskiej firmy jest rozwój neurotechnologii, zwłaszcza interfejsów łączących mózg z komputerem (BCI).

Elon Musk podkreśla, że w pierwszej kolejności zamierza wesprzeć nimi osoby borykające się z poważnymi schorzeniami pokroju choroby Alzheimera, paraliżów lub zespołu Parkinsona. Nie wyklucza jednak, że aparatura zostanie użyta do komercyjnych zastosowań. Tych do głowy przychodzi bardzo wiele – Amerykanin od czasu do czasu rzuca od niechcenia stwierdzeniami, że dzięki narzędziu będzie można obsługiwać elektroniczne urządzenia za pomocą myśli albo stymulować układ nerwowy oksytocyną, serotoniną lub innymi związkami organicznymi regulującymi nastrój. 

Zanim interfejs trafi na rynek, inżynierów i projektantów czekają jeszcze długie godziny spędzone w laboratoriach. Projekt rozwija się jednak w zawrotnym tempie i już w 2019 roku rozpoczęły się jego pierwsze oficjalne testy na zwierzętach. Choć inicjatywa spotkała się wtedy z dezaprobatą organizacji takich jak PETA, amerykańska korporacja zapewniała, że uczestnikom eksperymentu nie dzieje się żadna krzywda. Teraz Neuralink kontynuuje próby swojego narzędzia N1 Link, których dokumentacją podzielił się na swoim oficjalnym kanale na YouTube. 

Tym razem zwierzęciem biorącym udział w badaniu był dziewięcioletni makak o imieniu Pager. Sześć tygodni przed nagraniem wideo, z którym można zapoznać się poniżej, do mózgu małpy wszczepiono 1024 elektrody. Umożliwiły one transmisję danych pomiędzy Pagerem a komputerem. Makak wyposażony w taką aparaturę początkowo miał za zadanie przenieść kursor na podświetlony na pomarańczowo kwadrat. Do wykonania czynności miało zachęcić go bananowe smoothie, które sączył przez słomkę. Urządzenie zbierało dane ze specjalnego joysticka, dzięki czemu mogło dekodować w czasie rzeczywistym kolejne ruchy zwierzęcia. 

Tak jak pierwsza część badania nie cechuje się niczym nadzwyczajnym, tak druga może być niemałym zaskoczeniem. Okazało się, że makak grał w Ponga – uproszczoną, ośmiobitową wersję tenisa stołowego – za pomocą własnych myśli. Komputer był swego rodzaju enkoderem i interpretował zebrane sygnały jako chęć skierowania rakietki w daną stronę.

Choć udany eksperyment z pewnością może uruchamiać wyobraźnię, przedstawiciele Neuralinka podkreślają, że zaprezentowane mapowanie wzorców aktywności neuronalnej i przeszczepianie ich na rzeczywiste ruchy może być trudniejsze, a nawet niemożliwe w przypadku sparaliżowanych pacjentów. Eksperci wierzą jednak, że uda się znaleźć lepszą metodę, aby interfejs mózg-komputer u człowieka był skuteczny i bezpieczny. 

Monkey MindPong / autor: Neuralink
000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty