Charakterystyczna muzyka z serialu „Biały Lotos" została pierwotnie napisana dla Kanye Westa, twierdzi kompozytor06.10.2021

Choć współpraca Cristobala Tapia de Veery i Kanye Westa nie doszła finalnie do skutku, charakterystyczne brzmienia zagościły na docenionym przez krytyków soundtracku produkcji HBO.

Biały Lotos, czyli sześcioodcinkowy serial stworzony przez Mike'a White'a, niepostrzeżenie wyrósł na kandydata do miana najlepszej produkcji telewizyjnej ostatnich miesięcy. Pomysł stojący za jego historią jest całkiem prosty – fabuła skupia się na grupie bogatych turystów przyjeżdżających do ekskluzywnego hotelu na Hawajach. Choć celem ich podróży jest odpoczynek, każdy z nich ma na głowie nierozwiązane problemy albo sekrety. Mimo tego, że jej odcinki rozgrywają się w jednym miejscu, seria została entuzjastycznie przyjęta za wartkie tempo akcji, rozbudowane portrety psychologiczne bohaterów oraz prześmiewczy, kontestujący nierówności społeczne charakter. Decyzja o kolejnym sezonie Białego Lotosu nie bez powodu została podjęta bardzo szybko. 

Dużym atutem serialu dla wielu widzów okazała się ścieżka dźwiękowa z charakterystycznym intro Aloha!, której wykonaniem zajął się urodzony w Chile Cristobal Tapia de Veer. Zdobywca nagrody Royal Television Society za Utopię zestawił w niej ilustracyjne dźwięki z elementami tropikalnej muzyki świata. O tym, w jaki sposób pracował nad soundtrackiem, artysta opowiedział w najnowszym odcinku internetowego talk show Broken Record Podcast prowadzonego przez Ricka Rubina, Malcolma Gladwella i byłego redaktora gazety „The New York Times", Malcolma Gladwella. Podczas rozmowy okazało się, że drogi Tapia de Veery przecięły się z Kanye Westem.

Autor Dondy sam skontaktował się z kompozytorem, żeby ten pomógł mu w zilustrowaniu kampanii promocyjnej butów Nike. – Wybrałem się do miejsca, gdzie Kanye pracuje, a następnie starałem się zrozumieć, czego właściwie oczekiwał. Trudno było uzyskać coś konkretnego, bo Kanye ma milion pomysłów w tym samym czasie – opowiadał o Weście gość Broken Record Podcast. W trakcie sesji coś jednak powstało, o czym twórca opowiedział gospodarzom podcastu:

– Przygotowałem brzmienie oparte na ludzkich głosach i próbowałem znaleźć melodię, która wwierci się w głowę słuchacza. Udało mi się to zupełnie przypadkiem i od razu wiedziałem, że to, co powstało, to czyste złoto – tłumaczył powstanie charakterystycznego muzycznego motywu Cristobal Tapia de Veer.

Kompozytor wysłał materiał do Westa, ale nie doczekał się nigdy odzewu. Być może Kanye był już wtedy w ferworze przygotowywania swojego ostatniego krążka i towarzyszącej mu akcji marketingowej – tego jednak Tapia de Veer nie zdradził. Zdając sobie jednak wówczas sprawę, że wymarzona kooperacja nie dojdzie do skutku, wziął się za kolejny projekt. Był nim własnie Biały Lotos. Nowym zadaniem było oddanie klimatu egzotycznego kurortu, w którym dzieje się akcja serialu. Wspomniane przed chwilą fragmenty kompozycji, określone przez samego de Veera mianem „plemiennych głosów”, wydawały się idealne do tego celu. Całej rozmowy można posłuchać poniżej: