Najpopularniejszy obecnie jazzowy artysta w Ameryce? Jeff Goldblum
22.11.2018

Nagrany z zespołem Mildred Snitzer Orchestra debiutancki album muzyczny popularnego aktora The Capitol Studios Sessions trafił właśnie na szczyt listy Billboardu w kategorii „Jazz i Jazz Tradycyjny”.

The Capitol Studios Sessions to w pewnym sensie jazzowe the best of. Na nagranej na żywo płycie zespół dowodzony przez grającego na fortepianie Goldbluma odgrywa popularne standardy: jest tam m.in. Cantaloupe Island Herbie Hancocka, I Wish I Knew (How It Would Feel to Be Free) Niny Simone i Straighten Up and Fly Right Nat King Cole’a.

Kojarzony z szaleństwem na ekranie i poza nim Jeff Goldblum jest w swoim żywiole także w muzycznej odsłonie. Widać to na klipach z występów i słychać w nagraniach – pomiędzy utworami aktor rzuca na prawo i lewo anegdotami, a także nieustannie żartuje. Oprócz niego na płycie gościnnie udzielają się znany trębacz jazzowy Till Bronner, wokalistki Imelda May i Haley Reinhart oraz aktorka i komiczka Sarah Silverman. 

Choć płyta aktora znanego z takich filmów, jak Mucha, Park Jurajski czy Góra to jego fonograficzny debiut (i to w barwach kultowej wytwórni Decca), występy jazzowe Jeffa Goldbluma w klubach Los Angeles sięgają początku lat 90. 

– O ile dobrze mi się wydaje, wszyscy kochają Jeffa Goldbluma. To fantastyczny jazzowy pianista, świetny lider zespołu i najbardziej uroczy facet na świecie. Jego miłość do jazzu jest zaraźliwa, a jego gra zawsze sprawia ludziom ogromną radość. Dostarczając jego muzykę do domów w pewien sposób sprawimy, że świat staje się lepszy – napisał w oficjalnym oświadczeniu dyrektor artystyczny wytwórni Decca, Tom Lewis, tuż po podpisaniu kontraktu z artystą w maju tego roku.