Neo wraca tam, gdzie wszystko się zaczęło. Jest pierwszy zwiastun filmu „Matrix Zmartwychwstania”09.09.2021

Czwarta część Matrixa w reżyserii Lany Wachowski zapowiada się jako film pełen odniesień i smaczków dla fanów oryginalnej serii. Film będzie można oglądać tylko w kinach od 17 grudnia. 

Kontynuacja serii, podobnie jak sam jej zwiastun, to rzecz wyczekiwana przez fanów od miesięcy, a nawet lat. Dziś wreszcie możemy rzucić okiem na pierwszy klip do filmu, któremu towarzyszy idealnie dobrany do tematyki filmu utwór: White Rabbit zespołu Jefferson Airplane. Trailer zapowiadaliśmy dwa dni temu na podstawie migawek z udostępnionej przez Warner Bros. strony internetowej oraz relacji tych, którzy widzieli już materiał podczas CinemaConu. 

Wstępne informacje się sprawdziły – wracają nie tylko główni bohaterowie, grani ponownie przez Keanu Reevesa i Carrie-Anne Moss, ale i główny motyw powrotu do początków. Thomas Anderson, którego znamy także jako Neo, niczego nie pamięta, podobnie jak Trinity. Znowu będą musieli odkryć, co jest nie tak ze światem i walczyć z Agentami, posiadającymi umiejętność przejmowania ciała dowolnego człowieka żyjącego w Matriksie.

Choć powyższy zwiastun zapowiada kontynuację historii, już teraz widać, że film będzie bazował na sentymencie widzów. Początek jest prawie humorystyczny i mniej mroczny niż oryginał, ale wiele kolejnych scen odnosi się bezpośrednio do kultowych momentów z przełomowego filmu sci-fi: jest postać przypominająca Morfeusza, trening sztuk walki, wizja farmy z ludźmi, latanie bohaterów, sceny w deszczu, bieganie po ścianach w ciasnych korytarzach, śmigłowiec na dachu, czy widowiskowa strzelanina w sali kolumnowej. Nie wspominając już o motywie z telefonem, charakterystycznych lateksowych strojach, zielonym filtrze, spotkanej przez Neo postaci będącej najprawdopodobniej Wyrocznią czy efekcie bullet time.

Motyw amnezji głównego bohatera to też dobry punkt wyjścia na opowiedzenie tej historii na nowo, ponad 20 lat później. Czasy są ku temu jak najbardziej sprzyjające. Obecny świat, w którym ludzie przyklejeni są do ekranów smartfonów, to w pewnym sensie urzeczywistnienie wizji kontroli nad ludźmi, widzianej przez nas w filmie z 1999 r. i jego kontynuacjach. Na plus działa także strona wizualna, która także dwie dekady temu była znakiem rozpoznawczym Matriksa. Efekty, które widzimy na ekranie, zapowiadają intensywne doświadczenie – nic więc dziwnego, że twórcy tak bardzo podkreślają, że film trafi „tylko do kin”. 

Oprócz Reevesa i Moss w filmie grają również Yahya Abdul-Mateen II (Aquaman), Jessica Henwick (Iron Fist, Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy), Jonathan Groff (Hamilton, Mindhunter), Neil Patrick Harris (Zaginiona dziewczyna), Priyanka Chopra Jonas (Quantico), Christina Ricci (Ucieczka z domu obłąkanych, The Lizzie Borden Chronicles), Telma Hopkins (Już nie żyjesz), Eréndira Ibarra (Sense8, Nieposkromiona), Toby Onwumere (Imperium), Max Riemelt (Sense8), Brian J. Smith (Sense8, Treadstone) i Jada Pinkett Smith (Świat w ogniu, Gotham).