Newsy |

NFT rośnie w siłę. Wirtualną pracę Beeple'a sprzedano za blisko 70 milionów dolarów 12.03.2021

Christie's / materiały prasowe

Brytyjski dom aukcyjny Christie's, organizator licytacji, zaznaczył, że to największa oferta w historii internetowych aukcji. 

NFT, czyli niewymienialne tokeny (non-fungible tokens), to jeden z największych technologiczno-ekonomicznych fenomenów ostatnich miesięcy. Miłośnicy alternatywnych form inwestowania rzucili się na nie, a niektóre z nich zaczęły szybko osiągać zawrotne kwoty. Wpływ na wygórowane ceny niematerialnych dzieł ma ich uwierzytelnienie blockchainem – swoistym podpisem cyfrowym, który potwierdza autentyczność i autorstwo danych materiałów. Dzięki temu nabywca, który fizycznie nie dotknie swojego zakupu, ma pewność, że nie nabył kota w worku i w przyszłości może odsprzedać swoją własność za wyższą kwotę.

Choć tokeny pojawiały się już wcześniej, dopiero niedawno zaczęły rozpychać się łokciami w świecie kultury i sztuki. Na łamach Papaya.Rocks wspominaliśmy o nich przy okazji wirtualnych mebli argentyńskiego projektanta Andrésa Reisingera, spalonej pracy Banksy'ego i wyjątkowego zestawu dla najbardziej oddanych fanów Kings of Leon. Swoje NFT przygotowała też piosenkarka i żona Elona Muska, Grimes, która sprzedała kolekcję obrazów WarNymh za 5,8 miliona dolarów. Rekordzistą na liście płac pozostaje jednak Mike Winkelmann, artysta przedstawiający się jako Beeple. Jego dziesięciosekundowe wideo Crossroads stanowiło równowartość 6,6 miliona dolarów. Kolejna realizacja Amerykanina okazała się być znacznie droższa. 

Kolaż Everydays – The First 5000 Days, z którym można zapoznać się poniżej, został wystawiony na sprzedaż w legendarnym brytyjskim Christie's. Ostatecznie osiągnął cenę 69 346 520 dolarów, będąc najbardziej wartościowym cyfrowym dziełem sztuki w  historii. Organizatorzy licytacji zaznaczyli, że anonimowy nabrywca złożył najwyższą ofertę w historii internetowych aukcji. Winkelmann nie kryje zaskoczenia obrotem spraw, ale w rozmowie z magazynem „Observer” przeczuwa, że to dopiero początek większego trendu.

– Mam wrażenie, że to coś w rodzaju bańki spekulacyjnej. Początkowo trochę się tym przejmowałem, jednak teraz już do tego przywykłem. To, co się teraz dzieje, przyrównuję do początków sieci, gdy okazywało się, że strony internetowe mogą mieć mnóstwo zastosowań, a i tak szukaliśmy jakichś nowych. Myślę, że podobnie dzieje się w przypadku NFT – podkreśla

Everydays – The First 5000 Days / Beeple / fot. Christie's
Everydays – The First 5000 Days / Beeple / fot. Christie's
000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty