Newsy |

Niderlandzki rząd wprowadza automatyczny system zmniejszający prędkość elektrycznych rowerów 06.11.2020

Pixabay.com

Bezpośrednim powodem wdrożenia nowych rozwiązań jest zwiększająca się liczba śmiertelnych wypadków na tamtejszych drogach. 

Badania przeprowadzone w 2018 roku przez niderlandzki rząd wykazały, że po tamtejszych ulicach porusza się łącznie 23 milionów rowerów. Szacuje się, że 10% z nich stanowią modele elektryczne, których średnia prędkość wynosi 20 km/h. Wraz z rozwojem mechaniki potrafią być jednak nawet dwukrotnie szybsze, co w przypadku dużego natężenia ruchu może prowadzić do nieszczęśliwych wypadków. Według statystyk w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy aż 65 kolarzy-amatorów zmarło wskutek wypadków drogowych. 

Aby zapobiec podobnym tragediom w przyszłości, władze Amsterdamu postanowiły połączyć siły z niezależnym ruchem miejskim Townmaking Institute. Podmiot złożony z ich reprezentantów pracuje nad nowymi przepisami dotyczącymi maksymalnej dozwolonej prędkości elektronicznych rowerów, która ma być regulowana za pomocą wyspecjalizowanych technologii. Ciało doradcze zaprosiło do współpracy największych producentów pojazdów.

– Kiedy po raz pierwszy rozmawialiśmy z nimi o tym, aby umieszczali w swoich pojazdach mechanizm odcięcia zasilania po osiągnięciu określonego tempa, stwierdzili, że to zrobią. Nie chcieli za to, żeby decydowała o tym zewnętrzna architektura – podkreśla w rozmowie z portalem „The Guardian” Indranil Bhattacharya, członek grupy projektowej. – Daliśmy im jednak do zrozumienia, że to, jak szybko powinny jechać rowery, nie leży tylko w interesie jednostki albo prywatnej firmy. W dobrze funkcjonującej demokracji odpowiadają za to sami obywatele i rząd – dodaje. – Nasza narracja ma wyprowadzić jednostki z egocentrycznego myślenia. 

Technologia, którą z powodzeniem przetestowano na czterokilometrowym odcinku dróg przy lotnisku Schiphol, ma być obsługiwana przez lokalne władze, straż miejską lub policję. Oferuje ona decydentom szereg opcji, z których mogą skorzystać, uwzględniając takie zmienne, jak zagęszczenie ruchu czy warunki atmosferyczne. – Powiedzmy, że pogoda jest paskudna, wieje porywisty wiatr, a kolarze są na postoju. Odcięcie zasilania byłoby wtedy sprzeczne z intuicją – mówi Bhattacharya. Innowacja nie ma polegać jedynie na intuicji algorytmów. Połączona z elektroniką rowerów będzie mogła jednak automatycznie informować o zbliżających się zagrożeniach lub przeszkodach, uruchamiając delikatne wibracje kierownicy. 

Rozwiązanie na szerszą skalę ma być wprowadzone już w 2022 roku. Niderlandzki minister infrastruktury przeznaczył na jego wdrożenie równowartość 6,5 miliona złotych. 

 

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty