Newsy |

Zespół Pink Floyd rusza na pomoc Ukrainie i prezentuje pierwszy nowy utwór od 28 lat: „Hey Hey Rise Up”08.04.2022

okładka singla „Hey Hey Rise Up” zespołu Pink Floyd / materiały prasowe

W charytatywnej piosence usłyszymy głos Andrija Chływniuka, wokalisty formacji BoomBox, który obecnie walczy na froncie. 

Ledwie wczoraj pisaliśmy o tym, że wkrótce szykuje się symboliczny powrót legend trip-hopu z zespołu Portishead. Beth Gibbons z zespołem 2 maja zagrają pierwszy koncert od siedmiu lat, dzieląc scenę m.in. z IDLES, Heavy Lungs czy Billym Nomatesem. Wpływy ze sprzedaży biletów wesprą dziecięce ofiary toczących się wojen w Ukrainie i Syrii. 


Z tego samego powodu doszło właśnie do reaktywacji kultowego zespołu Pink Floyd. Autorzy krążków The Wall i The Dark Side of the Moon zaprezentowali pierwszy nowy utwór od 28 lat. Ich studyjną dyskografię co prawda zamyka The Endless River z 2014 roku, jednak na wydawnictwo złożyły się przede wszystkim archiwalne materiały z sesji nagraniowych do krążka The Division Bell. Inicjatywa stworzenia okolicznościowego singla wyszła od gitarzysty Davida Gilmoura, gdy na początku inwazji Rosji na Ukrainę zobaczył pewien post na Instagramie. Andrij Chływniuk, lider rockowej formacji BoomBox, zaśpiewał a capella swoją narodową pieśń patriotyczną z 1914 roku. Jego przejmujące wykonanie Czerwonej kaliny zarejestrowane w opustoszałym Kijowie skłoniło Gilmoura do tego, żeby muzycznie wesprzeć cywilów i żołnierzy walczących na froncie.

Dla Davida Gilmoura akcja kryje też dodatkowy, osobisty wymiar, gdyż jego żona jest z pochodzenia Ukrainką. – Podobnie jak wiele innych osób czuliśmy wściekłość i frustrację wynikającą z bestialskiego aktu inwazji na niepodległy, pokojowo nastawiony i demokratyczny kraj i mordowania jego obywateli przez jedną z największych światowych potęg – opowiada w oficjalnym oświadczeniu. 

Poniżej prezentujemy teledysk do Hey Hey Rise Up wyreżyserowany przez Mata Whitecrossa. Oprócz Gilmoura zobaczymy w nim perkusistę Nicka Masona, basistę Guya Pratta oraz klawiszowca Nitina Sawhneya. Co ważne, to nie jedyny gest solidarności zespołu Pink Floyd z narodem ukraińskim. 11 marca na znak protestu płyty Brytyjczyków zniknęły z rosyjskich serwisów streamingowych. Nieprzypadkowa jest także okładka singla (na zdjęciu głównym) zaprojektowana przez pochodzącego z Kuby Yosana Leona. Stanowi ona bezpośrednie nawiązanie do historii kobiety, która rozdawała rosyjskim żołnierzom nasiona słonecznika i prosiła, żeby trzymali je w kieszeni. Uzasadniała to tym, że chciała, aby wyrosło z nich coś pożytecznego, gdy już polegną. 

Pink Floyd - Hey Hey Rise Up (feat. Andriy Khlyvnyuk of Boombox) / autor: Pink Floyd
000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty