Newsy |

Po raz pierwszy od 10 lat Netflix stracił subskrybentów. Czy na platformie pojawią się reklamy?20.04.2022

kadr z czwartego sezonu serialu „Stranger Things” / Netflix / materiały prasowe

Przedstawiciele serwisu chcą odpowiedzieć na niepokojącą tendencję szeregiem zmian. Na ich celowniku mają znaleźć się użytkownicy dzielący swoje konta z innymi osobami.

Firma kierowana przez Reeda Hastingsa i Teda Sarandosa podzieliła się najnowszym sprawozdaniem finansowym wczoraj po południu. Okazuje się, że w pierwszym kwartale bieżącego roku z Netfliksa korzystało 221,64 mln płacących użytkowników, co oznacza spadek o 200 tysięcy osób w porównaniu z grudniem. Rezultat ten nie pokrywa się ze wcześniejszymi, bardziej optymistycznymi prognozami – analitycy spekulowali, że liczba subskrybentów w badanym czasie wzrośnie o 2,5 miliona. Na udokumentowane fluktuacje szybko zareagowała giełda – akcje kalifornijskiej spółki natychmiast potaniały o ponad 25%. 


Przedstawiciele serwisu utrzymują w oficjalnym komentarzu adresowanym do inwestorów, że tendencja spadkowa jest podyktowana kilkoma czynnikami. Wśród nich wskazują echa pandemii koronawirusa COVID-19 wpływającej na globalną gospodarkę oraz spowolnienie rozwoju sieci szerokopasmowych gwarantujących dostęp do materiałów w wyższej jakości. Nie bez znaczenia jest również rosnąca konkurencja oraz inwazja Rosji na Ukrainę, w wyniku której usługa została wyłączona w atakującym państwie. Główny powód zawirowań kryje się jednak gdzieś indziej – we wzrastającej liczbie widzów bezpłatnie współdzielących konta z płacącymi użytkownikami. Netflix szacuje, że może wynosić nawet 100 milionów, czyli 45% subskrybentów. Pierwsze mechanizmy przeciwdziałania procederowi wprowadzono już w Chile, Kostaryce i Peru, ale najprawdopodobniej zostaną jeszcze rozszerzone na inne kraje. 

Osoby decydujące o strategii biznesowej platformy muszą jeszcze odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób zachęcić do wykupienia usługi kolejnych internautów. Sposobem na to ma być opcja, którą w przeszłości kategorycznie wykluczano. Zakłada ona zmniejszenie opłaty za miesięczny dostęp do programów, seriali i filmów w zamian za emisję reklam. Netflix nie zaprzestaje również poszukiwań na rynku gier i dywersyfikowania swojej oferty. Stale inwestuje także w produkcje oryginalne – niedawno pisaliśmy na łamach Papaya.Rocks o tym, że w samej Polsce powstaje 18 tytułów, które będą później dostępne jedynie na tej platformie. Tymczasem konkurencja nie śpi – Amazon Prime stopniowo wzbogaca się o produkcje z bogatego katalogu wytwórni MGM, HBO Go przeistoczyło się w wielu krajach w HBO Max, a Disney+ kontynuuje swoją globalną ekspansję. 

 

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty