Podobno wciąż tam straszy. Zlicytowano dom, którego historię przedstawiono w horrorze „Obecność”30.05.2022

W latach 70. na farmie położonej w stanie Rhode Island mieszkała rodzina Perronów, która odnotowała tam niekontrolowane przesuwanie się mebli, cuchnące zapachy oraz liczne duchy. 

Reżyser James Wan, który już wtedy miał na koncie m.in. Piłę, Wyrok śmierci i Naznaczonego, przystąpił do realizacji Obecności w 2011 roku. Pomysł na to, żeby sfabularyzować historię Eda i Lorraine Warrenów, czyli pary zajmującej się badaniem zjawisk paranormalnych, pojawił się jednak znacznie wcześniej. Jego producent, Tony DeRosa-Grund, przez wiele lat bez skutku przekonywał do niego inwestorów. Studio New Line Cinema postanowiło zaryzykować – i miało nosa. Pierwsza część filmu, w ślad za którą poszły dwa sequele, zwróciła się z piętnastokrotną nawiązką, a wpływy z box office'u wyniosły blisko 320 milionów dolarów. 

Pod młotek poszedł niedawno jednorodzinny dom w Burrillville, w amerykańskim stanie Rhode Island – pierwsze źródło inspiracji twórców „Obecności”. Na pozornie urokliwą farmę w latach 70. wraz z pięcioma córkami wprowadzili się Carolyn i Roger Perronowie. Choć nie zdążyli się na dobre rozgościć w nowym miejscu, zaczęli odnotowywać liczne niepokojące sytuacje. Niekontrolowane przesuwanie się mebli, kupki brudu na dopiero co umytej podłodze, a także zapachy przypominające te wydzielane przez gnijące ciało nie pozwalały im normalnie żyć. Gdy trzaskające drzwi, rozbite szkło i krwawa rana na nodze Carolyn przelały czarę goryczy, a do gry wkroczyło wspomniane małżeństwo Warrenów.

Ekspertom od zjaw udało się ustalić, że dom jest nawiedzony, a w XIX wieku mieszkała w nim niejaka Bathsheba Sherman. Lokalna plotka głosiła, że była za pan brat z czarnoksięstwem i istniały dowody na to, że uczestniczyła w satanistycznym rytuale zakończonym morderstwem niewinnego niemowlaka. Wypędzenie jej ducha stanowiło punkt kulminacyjny Obecności, w której zagrali m.in. Vera Farmiga (Bates Motel, Sierota), Patrick Wilson (Fargo, Naznaczony) oraz Lili Taylor (Arizona Dream, Nawiedzony). 

Pogłoski o tym, że na farmie straszy, nie zniechęciły nabywczyni, którą okazała się być 58-letnia Jacqueline Nuñez. Ostatecznie dom trafił w jej ręce za 1,53 miliona dolarów, co okazało się być kwotą 27% wyższą od estymowanej. Kobieta nie kryła zadowolenia z przebiegu licytacji. – Kiedy ogłoszenie pojawiło się na rynku, pomyślałam, że mam do czynienia z nieruchomością, która ułatwia komunikację ze zmarłymi – przyznaje zwyciężczyni aukcji. Nuñez chce organizować w swojej nowej posiadłości wydarzenia tematyczne związane z Obecnością. Warto jednak podkreślić, że podobny entuzjazm towarzyszył poprzednim właścicielom farmy, którzy pozbyli się jej po niespełna trzech latach.