Pokój z widokiem. Crew Dragon to najlepsza sypialnia na stacji kosmicznej16.06.2021

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna gwarantuje miejsce do spania dla 6 osób, dlatego Shane Kimbrough, który niedawno dołączył do załogi, zdecydował się odpoczywać gdzie indziej.

W tym momencie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej mieszka sześciu astronautów i jedna astronautka. Pod koniec kwietnia liczba gości była jednak bliska osiągnięcia rekordu. Podczas wymiany załogi na orbicie znalazł się dosłownie tłum badaczy, bo w sumie aż 11 osób. Czasy, kiedy stacja przyjmowała tylu gości, wiązały się z misjami Space Shuttle. Ostatnia z nich miała miejsce w 2011 roku.

Certyfikacja statku SpaceX, czyli Crew Dragon, ponownie doprowadziła (po latach przestoju), do zwiększenia ruchu między Ziemią, a Międzynarodową Stacją Kosmiczną. Crew Dragon do tej pory poleciał w kosmos 27 razy, z czego 24 podróże zakończyły się na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Wzmożony ruch zaowocował tym, że jeden z astronautów musiał sypialnię urządzić sobie gdzie indziej.

Na orbicie w warunkach mikrograwitacji spanie wygląda oczywiście inaczej niż na Ziemi. Pojęcia „góra” czy „dół” nie mają sensu, dlatego badacze wskakują do śpiworów, które są zamocowane w specjalnych komorach. Jednemu z astronautów brak intymnego i własnego zakątka do odpoczynku może jednak zrekompensować wyjątkowy widok – szczególnie, że we wspomnianych komorach nie ma okien:

Zdjęciem przedstawiającym niebieską planetę obtoczoną w lukrze chmur podzielił się niedawno na Twitterze Thomas Pesquet. To widok z sypialni jego kolegi – Shane’a Kimbrougha, na którą został zaadaptowany statek Crew Dragon. Tych dwóch astronautów przyleciało nim na Międzynarodową Stację Kosmiczną pod koniec kwietnia, lecz jeden z nich musiał zorganizować sobie sen na własną rękę. Spójrzmy jeszcze raz na ten zapierający dech w piersiach widok: