Newsy |

Popyt na filmy świąteczne stale rośnie. W tym roku pojawi się ponad 200 bożonarodzeniowych produkcji08.12.2021

kadr z filmu „Kevin sam w domu"

Po motyw pojednania przy rodzinnym stole i wypatrywania pierwszej gwiazdki sięgają nie tylko tradycyjne studia, ale też giganci streamingowi. 

Oglądanie familijnych, zwieńczonych happy endem filmów to dla wielu osób stały punkt obchodów Bożego Narodzenia. Mimo upływu lat Kevin sam w domu, To własnie miłość czy Grinch. Świąt nie będzie cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem, bijąc w grudniu rekordy popularności. W obliczu ich ponadczasowego wpływu na popkulturę w głowie odbiorców może narodzić się pytanie, czy istnieje potrzeba tworzenia kolejnych historii świątecznych.

Nowe dane z bazy IMDb, które przeanalizował dziennikarz portalu „BBC", Ian Youngs, sugerują, że sami dystrybutorzy zupełnie nie mają takich wątpliwości. Liczba bożonarodzeniowych tytułów, których premierę zaplanowano na ten rok, systematycznie wzrasta. Mimo tego, że pandemia koronawirusa COVID-19 opóźniła proces wielu produkcji, tym razem jest ich ponad 200 – widzowie w Polsce zobaczą tylko garstkę z nich, jak choćby Zaczarowane ciasto świąteczne, Kartografię pod jemiołą albo 8-bitowe święta. Dekadę temu powstało ich cztery razy mniej. 

– Święta stanowią magiczny okres, gdy fabuła na ekranie nie ma większego znaczenia, o ile w tle pojawia się kilka choinek i pada śnieg – ocenia Brandon Gray, współautor podcastu Deck the Hallmark i przekrojowej książki I'll Be Home for Christmas Movies. – Filmy te stanowią dla widzów sposób na ucieczkę od rzeczywistości i poczucie odrobiny spokoju pośród świątecznego szaleństwa. Mają te samą estetykę, bo zorientowano się, co działa na odbiorców. Jeśli utrzyma się wszystko w pewnej jednolitości, nie tworząc czegoś ani zbyt zabawnego, ani zbyt smutnego, ludzie będą płynnie przechodzić z jednej produkcji do drugiej – dodaje. 

O tym, dlaczego filmów świątecznych, ale też Szklanej pułapki albo Znachora nie może zabraknąć w wielu polskich domach, dwa lata temu pisał dla nas Rafał Krause. – Czas Bożego Narodzenia jest czasem rytuałów. Jemy te samy potrawy, śpiewamy te same piosenki i chodzimy w te same miejsca. I do tych zwyczajów z czasem dochodzą nowe rytuały, związane z mediami – ocenił zapytany przez niego dr hab. Jacek Wasilewski, medioznawca z Uniwersytetu Warszawskiego.

 

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty