Powstanie polska wersja „Sługi narodu”. Ten serial zapewnił Wołodymyrowi Zełenskiemu prezydenturę11.05.2022

Prawa do produkcji popularnego formatu nabyła telewizja Polsat. 

Obecny prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, jest z wykształcenia prawnikiem, ale już na studiach zainteresował się branżą rozrywkową i szybko trafił na estradę. Na początku swojej kariery występował w lokalnej grupie kabaretowej odnoszącej sukcesy w całym kraju, a w 2003 roku wraz z zaprzyjaźnionymi komikami powołał do życia studio Kwartał 95 produkujące programy telewizyjne, seriale oraz animacje. Trzy lata później zwyciężył zaś w pierwszej edycji Tanci z zirkamy, czyli ukraińskiego odpowiednika Tańca z gwiazdami. Pokonał wtedy m.in. popularną piosenkarkę Nataliję Mohyłewską oraz dziennikarkę Rusłanę Pysanką. 

W portfolio polityka nie brakuje także doświadczeń aktorskich. Zełenski grał m.in. w serii komedii romantycznych Miłość w wielkim mieście, 8 pierwszych randkach oraz Rżewski kontra Napoleon. Punktem zwrotnym w jego karierze okazała się jednak główna rola w serialu Sługa narodu emitowanego na antenie stacji telewizyjnej 1+1. Ukrainiec sportretował tam Wasyla Hołoborod’kę – niepokornego nauczyciela historii otwarcie krytykującego tamtejszą władzę i wszechobecną korupcję. Nagranie z jego udziałem trafia do sieci, gdzie roznosi się z prędkością światła. Na fali wzrastającej popularności pedagog postanawia wystartować w wyborach prezydenckich... i nieoczekiwanie zwycięża. Podobny los spotkał samego Zełenskiego, który jako czarny koń pokonał rywalizującego z nim Petrę Poroszenkę. 

Tuż po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę o Słudze narodu dowiedział się cały świat. O prawa do ponownej emisji jego trzech sezonów ubiegał się nie tylko Netflix, ale też stacje telewizyjne z Australii, Grecji czy Hiszpanii. Historia charyzmatycznego polityka doczeka się również pierwszego oficjalnego remake'u. Szlaki na tym polu miała przetrzeć amerykańska platforma Hulu ze scenarzystą Simonem Farnabym na pokładzie. Projekt utknął jednak na etapie developmentu, gdy prezydentem Stanów Zjednoczonych został Donald Trump. 

Zgodnie z doniesieniami plotkarskich mediów, potwierdzonymi później przez te branżowe, polską reinterpretacją Sługi narodu zajmie się telewizja Polsat. Ruszyły już wczesne prace produkcyjne nad serialem, jednak wciąż nie wiadomo, kiedy ujrzy on światło dzienne i kto zostanie obsadzony w głównej roli. Wieść o realizacji zdążyła już jednak zelektryzować internautów, którzy przerzucają się nazwiskami potencjalnych twórców kreacji rodzimego Wasyla Hołoborod'ki. Jedni uważają, że następcą Zełenskiego powinien być profesjonalny aktor, inni stawiają na... polityków.