Seria gier „FIFA” zmieni nazwę? Informacja pojawiła się w oświadczeniu prasowym EA07.10.2021
Firma Electronic Arts potwierdziła, że sprawdza umowę z Międzynarodową Federacją Piłki Nożnej pod kątem zmiany nazwy swojej kultowej serii gier.
Pierwsza wersja gry FIFA ujrzała światło dzienne w 1994 roku. Jej producent, firma Electronic Arts, nie tylko nazwał ją na cześć słynnej, piłkarskiej organizacji, ale od razu podpisał z Fédération Internationale de Football Association umowę licencyjną. Obowiązuje ona do dziś. A dziś FIFA ma się świetnie – od czasu premiery bardzo prostej gry w latach 90. stworzono naprawdę imponującą serię. Trafiła ona nawet do Księgi rekordów Guinnessa jako „najlepiej sprzedająca się sportowa franczyza gier wideo na świecie” (325 milionów kopii do 2021 r.)
FIFA 22, czyli 29. część serii, wyszła 1 października. Kilka dni później Electronic Arts chciało pochwalić się swoją „bijącą rekordy premierą”. Było czym – minął tydzień, a w grę gra już ponad 9 milionów graczy. Opublikowano więc oświadczenie prasowe (dostępne TU), w którym znaleźć można m.in. taki oto fragment:
– Kiedy patrzymy w przyszłość, zastanawiamy się też nad zmianą nazwy naszych piłkarskich gier produkowanych pod szyldem EA SPORTS. Oznacza to, że sprawdzamy z FIFA naszą umowę dotyczącą praw do ich nazwy. Dokument ten jest odrębny od wszystkich innych naszych oficjalnych partnerstw i licencji zawartych w świecie piłki nożnej – można przeczytać w oświadczeniu.
Nie wiadomo na razie, nad jaką nazwą zastanawia się Electronic Arts. Być może chodzi o podobny ruch, do tego, który zrobił w tym roku ich główny konkurent na polu gier piłkarskich, czyli Konami. Jak pisaliśmy w lipcu, istniejąca od ponad 20 lat piłkarska seria Pro Evolution Soccer przeszła do historii. Zastąpił ją nowy, dostępny za darmo produkt: eFootball. Zmiana nie wyszła Konami na dobre – gra zbiera koszmarne recenzje i jest obecnie najbardziej krytykowaną produkcją na Steamie.
Warto odnieść się też do wspomnianych przez EA w dokumencie licencji. Te wyglądają naprawdę imponująco – ponad 300 indywidualnych licencjonowanych partnerów daje firmie dostęp do ponad 17 tys. sportowców z 700 drużyn w 30 ligach na całym świecie, a także do 100 stadionów. Można się tylko domyślać, ile to wszystko kosztuje, nie mówiąc już o samej pracy programistów i promocji tytułu. Szczególnie, że oczekiwania fanów FIFY rosą z roku na rok. Powód do zmiany nazwy i zrezygnowania z bardzo drogiej, a w dużej mierze głównie prestiżowej licencji, może mieć więc też aspekt stricte finansowy.
zobacz także
- VTSS idzie jak burza. Polska producentka wyda EP-kę w sublabelu słynnej wytwórni Ninja Tune
Newsy
VTSS idzie jak burza. Polska producentka wyda EP-kę w sublabelu słynnej wytwórni Ninja Tune
- W poszukiwaniu tacierzyństwa. Patti Harrison i Ed Helms w komedii „Together Together”
Newsy
W poszukiwaniu tacierzyństwa. Patti Harrison i Ed Helms w komedii „Together Together”
- „Second to None". W pogoni za byciem najstarszym
Newsy
„Second to None". W pogoni za byciem najstarszym
- „Nordurland”: surfing w lodowatych wodach Północnego Atlantyku
Newsy
„Nordurland”: surfing w lodowatych wodach Północnego Atlantyku
zobacz playlisty
-
Seria archiwalnych koncertów Metalliki
07
Seria archiwalnych koncertów Metalliki
-
Papaya Young Directors 6 #pydmastertalks
16
Papaya Young Directors 6 #pydmastertalks
-
filmy
01
filmy
-
PYD: Music Stories
07
PYD: Music Stories