Spike Lee zrealizuje dokument o zamachu z 11 września 2001 roku 02.03.2021

Amerykański reżyser przeprowadził rozmowy z ponad 200 osobami, które nakreśliły różne aspekty ataku sprzed lat. 

Spike Lee należy do nie tak szerokiego grona autorów, którzy w swojej twórczości żywo reagują na zmieniającą się rzeczywistość i zachodzące w niej procesy społeczne, nie zapominając o artyzmie i dopracowaniu warstwy formalnej. W centrum zainteresowań reżysera od lat leży tożsamość kulturowa Afroamerykanów oraz dotykająca ich dyskryminacja rasowa. Laureat Oscara opowiada o nich, sięgając po ważne wydarzenia z historii Stanów Zjednoczonych. W Autobusie przywoływał pamiętny marsz na Waszyngton z 1964 roku, Cztery małe dziewczynki przybliżały okoliczności zamachu bombowego na kościół baptystów w Birmingham, a Czarne bractwo. BlacKkKlansman demaskowało działalność organizacji Ku-Klux-Klan. W Pięciu braciach, które trafiło do katalogu Netfliksa w ubiegłym roku, Lee pochylił się z kolei nad specyfiką wojny wietnamskiej. 

Nowy projekt Amerykanina, NYC Epicenters 9/11→ 2021½, będzie z kolei upamiętnieniem ofiar ataku terrorystycznego na wieże World Trade Center. Dwadziecia lat po wrześniowych zamachach reżyser przyjrzy się temu, jak feralne zdarzenie wpłynęło na społeczność Nowego Jorku. – Będzie to film o tym, jak moje i nasze miasto poradziło sobie z konsekwencjami 11 września 2001 roku, ale zahaczymy też o pandemię koronawirusa COVID-19. Dzięki ponad dwustu wywiadom zagłębimy się w klimat metropolii – podkreśla Lee w oficjalnym oświadczeniu cytowanym przez branżowy portal „The Hollywood Reporter”.

Kilkuczęściowy dokument zostanie wyprodukowany przez HBO. – Cenimy wyjątkową zdolność Spike'a do rejestrowania i oddawania hołdu ludziom i ich wysiłkom. Daje tym samym głębokie świadectwo siły i odporności ducha – tłumaczą Lisa Heller i Nancy Abraham, przedstawicielki HBO Documentary Films.

Data premiery NYC Epicenters 9/11→ 2021½ pozostaje jeszcze nieznana.