Pianista ekstremalny, czyli AI w świecie muzyki klasycznej24.02.2021
Algorytm opracowany przez kanadyjski start-up Massive Technologies miał za zadanie odegrać utwór utrzymany w gatunku Black MIDI, który bywa czasem określany „muzyką niemożliwą do zagrania”.
Massive Technologies już od dobrych kilku lat zajmuje się łączeniem muzyki klasycznej z nowymi technologiami. Start-up zaprezentował w 2017 roku aplikację opartą na mechanice poszerzonej rzeczywistości, która umieszczała w wybranej przez użytkownika przestrzeni wirtualnego pianistę. Cyfrowy instrumentalista mógł odgrywać w czasie rzeczywistym utwory z wgranej uprzednio bazy. Choć narzędzie początkowo było uznawane za niewiele wnoszącą ciekawostkę, Kanadyjczycy nieustannie pracują nad jego rozwojem i uaktualnianiem. Pomysłodawcy przedsięwzięcia wierzą, że w przyszłości będzie mogło znaleźć zastosowanie w różnych dziedzinach życia artystycznego. Jego potencjał tkwi m.in. we wsparciu lekcji gry na pianinie, wykorzystaniu w grach komputerowych i filmach, a także organizacji wirtualnych koncertów.
W jaki sposób Massive Technologies wprowadziło algorytm w stan gotowości? Aby wygenerować odpowiednie ruchy pianisty (zwłaszcza ułożenie jego palców), programiści zaprosili do współpracy profesjonalnych muzyków. Ich zadaniem była wielogodzinna gra losowych utworów. Sztuczna inteligencja podążała za nią z pomocą specjalnej aparatury i czujników. Po zebraniu dostatecznej ilości danych odbyły się wstępne testy programu, podczas których otrzymywał on plik audio. Na jego podstawie musiał wygenerować zestaw animacji uwzględniających właściwe ułożenie dłoni i całego ciała.
Specjaliści stacjonujący w Montrealu postanowili postawić swój nowy produkt przed niełatwym wyzwaniem. Algorytm miał za zadanie odegrać utwór utrzymany w konceptualnym gatunku Black MIDI, który bywa czasem nazywany „muzyką niemożliwą do zagrania”. Melodie oscylujące wokół tego stylu zostały napisane z wykorzystaniem wielu nut – ich liczba niekiedy sięga milionów, a nawet miliardów. Jego nazwa jest nieprzypadkowa: partytury poszczególnych kompozycji przypominają gęste, czarne plamy i nie odczyta ich nawet najwybitniejszy instrumentalista. Mimo ekstremalnego zapisu program nie strącił wysoko postawionej poprzeczki i zagrał minutowy fragment, który przypomina awangardowy, przyspieszony do granic możliwości glitch. O tym, jak mu to wyszło, można przekonać się, oglądając poniższe wideo.
zobacz także
- Sztuczna inteligencja i generator piosenek. Czy Jukebox to przyszłość muzyki?
Newsy
Sztuczna inteligencja i generator piosenek. Czy Jukebox to przyszłość muzyki?
- Muzyka z łona matki. Luca Yupanqui ma na koncie debiutancki album, chociaż dopiero co się urodziła
Newsy
Muzyka z łona matki. Luca Yupanqui ma na koncie debiutancki album, chociaż dopiero co się urodziła
- Ścieżka dźwiękowa dla hotelu. Björk z pomocą sztucznej inteligencji tworzy reagujące na otoczenie dźwiękowe pejzaże
Newsy
Ścieżka dźwiękowa dla hotelu. Björk z pomocą sztucznej inteligencji tworzy reagujące na otoczenie dźwiękowe pejzaże
- Sztuczna inteligencja i muzyka klasyczna. IBM łączy siły z katowickim NOSPR-rem
Newsy
Sztuczna inteligencja i muzyka klasyczna. IBM łączy siły z katowickim NOSPR-rem
zobacz playlisty
-
Martin Scorsese
03
Martin Scorsese
-
Domowe koncerty Global Citizen One World: Together at Home
13
Domowe koncerty Global Citizen One World: Together at Home
-
Lądowanie na Księżycu w 4K
05
Lądowanie na Księżycu w 4K
-
03