Tajlandzki szamanizm i niepokojące rytuały. Zobacz zwiastun nowego horroru reżysera „Shutter – Widmo" i „Faet"02.06.2021

Banjong Pisanthanakun, jeden z najbardziej wyrazistych reprezentantów kina grozy w Azji Południowo-Wschodniej, po raz kolejny wprowadza lokalne wątki do historii mrożącej krew w żyłach. 

W Shutter – Widmo, które doczekało się kilku remake'ów, sportretował losy Jane i Tuna konfrontujących się z serią tajemniczych zjawisk paranormalnych po tym, gdy uciekli z miejsca wypadku po potrąceniu kobiety. Fabułę Faet oparł na mrocznej historii rozdzielonych bliźniaczek syjamskich, a w czteroczęściowej antologii See Prang przyglądał się różnym obliczom strachu. Choć ma również na koncie filmy sci-fi i komedie romantyczne, znakiem rozpoznawczym pochodzącego z Tajlandii Banjonga Pisanthanakuna pozostaje kino grozy. Reżysera szczególnie interesuje połączenie naturalizmu z mistycznymi wątkami, które ubogaca sprawnymi chwytami rodem z konwencji horroru. Tropy te kontynuuje w swojej najnowszej realizacji – The Medium. Jej pierwszy zwiastun pojawił się właśnie w sieci. 

Akcja horroru rozgrywa się w Isam, czyli najbiedniejszym regionie Tajlandii położonym w północno-wschodniej częsci kraju. W niewielkiej, zwartej społeczności żyje szaman, który zostawia po sobie bogatą spuściznę duchową. Jego dziedzictwo – duch, który prawdopodobnie opętał jednego z członków rodziny – bynajmniej nie jest jednak dobroczynną boginią mogącą przynieść szczęście. Podobnie jak w przypadku innych produkcji, Pisanthanakun stopniowo dawkuje napięcie, zestawiając lokalny koloryt z odpowiednią warstwą formalną – przemyślanymi zdjęciami oraz upiornymi lokacjami.

Koreańską premierę filmu zaplanowano na tegoroczne lato. The Medium zobaczą również widzowie we Francji, jednak szczegóły jego szerszej, międzynarodowej dystrybucji pozostają jeszcze nieznane. Możliwe, że horror trafi do programu festiwalu Pięć Smaków, który od wielu lat popularyzuje nad Wisłą kino z Azji Południowo-Wschodniej.