„The End of Medicine”. Rooney Mara i Joaquin Phoenix wyprodukują dokument o chorobach odzwierzęcych 31.07.2020

To nie pierwszy raz, gdy para otwarcie angażuje się w działalność aktywistyczną. 

Drogi Mary i Phoenixa po raz pierwszy skrzyżowały się na planie filmu Ona Spike'a Jonze'a w 2012 roku. Już wtedy w kuluarach krążyły plotki o ich relacji, jednak aktorzy długo utrzymywali jej status w tajemnicy. Kilka lat później Amerykanie wcielili się w Jezusa i Marię Magdalenę w biblijnej Marii Magdalenie Gartha Davisa. Ich następnym wspólnym epizodem na dużym ekranie była produkcja Bez obaw, daleko nie zajdzie Gusa van Santa. W podobnym czasie oficjalnie poinformowali o tym, że są razem, a teraz spodziewają się pierwszego dziecka. 

Oprócz zawodu, Marę i Phoenixa łączy działalność charytatywna i aktywistyczna. Aktorka znana z Lion. Droga do domu i Carol w 2018 roku założyła wegańską, opierającą się na zasadach zrównoważonego rozwoju markę ubrań Hiraeth Collective. Jest także założycielką fundacji Faces of Kibera, do której głównych zadań należy zapewnienie mieszkań, żywności i opieki medycznej sierotom przebywającym w slumsach kenijskiego Nairobi, Kiberze.

Phoenix z kolei należy do zarządu organizacji The Lunchbox Fund dostarczającej posiłki uczniom w Republice Południowej Afryki. Odtwórca roli Jokera otwarcie walczy również o prawa zwierząt. Był narratorem głośnego dokumentu Earthlings obnażającego słabości przemysłu futrzarskiego, rzeźniczego oraz pseudohodowli. Kilka miesięcy temu pisaliśmy zaś o tym, że został producentem wykonawczym filmu Gunda Victora Kossakovsky'ego – docenionemu na tegorocznym Berlinale hołdu złożonemu naturze. – Reżyser stworzył bardzo intymną medytację na temat istnienia, które wykracza poza bariery dzielące biologiczne gatunki. To film o głębokim znaczeniu i wielkim artyzmie – opowiadał wówczas magazynowi „Indie Wire”. 

Mara i Phoenix nie zabrali jednak dotąd razem głosu w sprawach prospołecznych albo ekologicznych. Ich pierwszym wspólnym projektem będzie The End of Medicine, pełnometrażowy dokument poświęcony chorobom odzwierzęcym, które wciąż stanowią duże zagrożenie dla mieszkańców całego świata. Prace nad przedsięwzięciem ruszyły w październiku ubiegłego roku, jeszcze przed pandemią koronawirusa COVID-19.

– Wierzymy, że film będzie otwierającym oczy wezwaniem do działania. Nauka jest bowiem niepodważalna. Nowoczesna hodowla zwierząt nadal będzie prowokować takie problemy, jeśli nie zmienimy radykalnie naszych wzorców konsumpcji – tłumaczą w oficjalnym oświadczeniu aktorzy.

Ich słowom wtóruje Alex Lockwood, nagrodzony BAFTĄ reżyser, który wraz z parą wyprodukuje The End of Medicine. – Wszyscy stajemy się coraz bardziej świadomi zagrożenia, jakie stanowią choroby odzwierzęce, ale rządy i mainstreamowe media koncentrują się nie tyle na ich zapobieganiu, co gaszeniu nagłych pożarów. Chcemy rzucić nowe światło na stopień, w jakim hodowla zwierząt i niszczenie środowiska przyczyniają się do problemu – podsumowuje.