Newsy |

„The Whale”: Nowy film Darrena Aronofsky'ego opowie o mężczyźnie, który nie mógł przestać jeść 12.01.2021

Niko Tavernise / Paramount Pictures Corporation

Będzie to pierwsza pełnometrażowa produkcja w reżyserii amerykańskiego twórcy od czasu Mother!, które ujrzało światło dzienne w 2017 roku. 

Już w debiutanckim Pi, w którym matematyk Maximillian Cohen szukał klucza do zrozumienia świata, udowodnił, że interesują go wątki trudne, mistyczne i wymykające się jednoznacznym interpretacjom. Fascynację tym, co nieodgadnione, rozwinął w Źródle, jednak szybko okazało się, że w centrum jego zainteresowania leży też ludzka psychika i granice wytrzymałości człowieka. W Czarnym łabędziu i Zapaśniku ukazał więc ciemne strony ambicji i chęci bycia najlepszym, a w Mother! upstrzonym religijnymi metaforami dekonstruował figurę małżeństwa. Każdy kolejny projekt Darrena Aronofsky'ego wzbudza niemałe zainteresowanie i kontrowersje, zestawiając nieoczywistą tematykę z dopracowaną warstwą formalną.  

Równie intrygująco zapowiada się następny pełnometrażowy film Amerykanina, o którym pierwsze informacje pojawiły się właśnie w sieci. Bohaterem The Whale, którego produkcją zajmie się znane studio A24, będzie mężczyzna ważący ponad 270 kilogramów. Protagonista nie może powstrzymać się od jedzenia i izoluje się od świata w czterech ścianach swojego niewielkiego mieszkania. Chce jednocześnie odbudować kontakt z dawno niewidzianą córką, co nastręcza mu dodatkowych problemów. 

Główną rolę w The Whale zagra Brendan Fraser. To amerykańsko-kanadyjski aktor znany z Miasta gniewu, trylogii kasowego przeboju Mumia oraz komedii George prosto z drzewa. Choć dalsze szczegóły dotyczące obsady pozostają jeszcze nieznane, już teraz wiadomo, że Aronofsky podjął współpracę z dramaturgiem Samuelem D. Hunterem. Twórca stworzy scenariusz na podstawie sztuki, którą napisał w 2012 roku. – Ta historia jest bardzo osobista i jestem niezwykle wdzięczny za to, że będzie miała szansę dotrzeć do szerszej publiczności. Jestem fanem Darrena, odkąd zobaczyłem Requiem dla snu, gdy byłem na pierwszym roku studiów i pisalem swoje debiutanckie dramaty. Cieszę się, że wniesie do tego projektu swój niezwykły talent i wizję – podkreśla cytowany przez portal „Deadline” autor. 

Nie wiadomo jeszcze, kiedy film trafi do kin. 

 

 

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty