„To wielka, czarna dziura". Agnieszka Holland ostro o platformach streamingowych08.07.2021

Reżyserka Szarlatana i Obywatela Jonesa podkreśliła, że cieszy ją rozwój internetowych serwisów, jednak widzi wynikające z niego potencjalne zagrożenia. 

W lutym pisaliśmy o nowym eseju Il Maestro. Federico Fellini and the Lost Magic of Cinema autorstwa Martina Scorsese, który został opublikowany na łamach „Harper's Magazine". Słynny reżyser postawił w nim tezę, że współczesna sztuka filmowa jest systematycznie dewaluowana, odkładana na bok, poniżana i redukowana do najmniejszego wspólnego mianownika, czyli „treści". Zdobywca Oscara za Infiltrację stwierdził, że główną przyczyną tej zmiany jest wzrost popularności serwisów streamingowych, których mechaniką rządzą algorytmy. Receptą na poskromienie trendu, który według niego nie ma wielu pozytywnych stron, jest wiara w kuratorów i samych twórców nieustannie redefiniujących kino i poszerzających jego granice. 

Teraz do podobnych wniosków doszła jedna z najwybitniejszych polskich reżyserek, Agnieszka Holland. Prezydentka Europejskiej Akademii Filmowej i wkrótce laureatka gdyńskich Platynowych Lwów podzieliła się nimi podczas panelu dyskusyjnego, który odbył się podczas targów branżowych na tegorocznym, trwającym nadal festiwalu w Cannes. Polka stwierdziła, że cieszy ją rozwój platform pokroju Netfliksa albo HBO GO dających nowe możliwości dystrybucji i finansowania, ale widzi jego duże zagrożenia.

– Podmioty te stały się pewnego rodzaju niepodlegającą kurateli wielką czarną dziurą, w której mogą zniknąć nasze projekty, te najbardziej kruche i osobiste  – powiedziała cytowana przez portal „Deadline" reżyserka. – Pieczę nad nimi sprawują algorytmy. Tymczasem zamiast tego potrzebujemy prawdziwych kuratorów, festiwali, akademii, krytyków i producentów, którzy będą walczyć o rzadki, wyjątkowy, ambitny i wymagający głos – dodała. Holland jest też głęboko przekonana, że doświadczenie bycia razem i wspólnego oglądania filmów w ciemnej sali kinowej zwycięży nad znajdowaniem nowych tytułów w sieci. 

Z przesłaniem autorki W ciemności  i Pokotu nie zgodził się Martin Moszkowicz z niemieckiego studia Constantin Film. – Nie jesteśmy atakowani przez platformy streamingowe, tylko przez koronawirusa – ocenił. – Włodarze tych serwisów nie są naszymi wrogami: regularnie z nimi współpracujemy, to mądrzy ludzie. Nie chcę spierać się z panią Holland, ale nie sądzę, żeby tu chodziło o algorytmy. Co więcej, dane pokazują, że subskrybenci internetowych usług i tak chodzą do kina, gdy tylko mogą – podkreślił, wierząc, że troska o reżim sanitarny może iść w parze z organizowaniem stacjonarnych seansów. 

Dotychczasową filmografię reżyserki zamyka polsko-czeska koprodukcja Szarlatan. Holland zrealizowała też w swojej karierze jeden serial dla Netfliksa: w 1983 zagrali Robert Więckiewicz, Michalina Olszańska i Andrzej Chyra.