W drugim sezonie „Wiedźmina" grały żywe zwierzęta. PETA apeluje o zaprzestanie procederu29.12.2021
Międzynarodowa organizacja zasugerowała, żeby w tego typu produkcjach fantasy pojawiały się jedynie obrazy generowane komputerowe.
– Zwierzęta nie należą do nas. Nie mamy prawa ich spożywać, dokonywać na nich eksperymentów, nosić ich skór, używać do rozrywki czy wykorzystywać w jakikolwiek inny sposób – głosi motto organizacji People for the Ethical Treatment of Animals (PETA), która w ubiegłym roku świętowała czterdziestolecie istnienia. Aktywiści nieustannie propagują przechodzenie na dietę wegetariańską, a także sprzeciwiają się prowadzeniu cyrków lub przemysłowych hodowli. Interesuje ich również to, w jaki sposób zwierzęta są reprezentowane w popkulturze. Ich zdaniem określone wizerunki w grach, filmach albo książkach utrwalają społeczne wzorce i normalizują pozytywne lub negatywne zachowania.
W ubiegłym roku PETA sprzeciwiła się fabule popularnego Animal Crossing. Jej gracze mogą przekazywać skamieliny, szczątki ryb, owadów i innych nieżyjących organizmów do muzeum prowadzonego przez sowę o imieniu Blathers. Według aktywistów to modelowy przykład niehumanitarrnego traktowania zwierząt, których zwłoki po śmierci nie powinny być traktowane jako trofeum do podziwiania. W ogniu krytyki stanęli także twórcy szóstej części Far Cry. Jedna z obecnych w niej minigier opiera się na walkach kogutów, co dla organizacji stanowi relikt szowinizmu gatunkowego. – Przekształcenie w zabawę tak przerażającej, krwawej dyscypliny jest dalekie od jakichkolwiek innowacji. Wzywamy do zastąpienia tego karygodnego elementu innym, który nie gloryfikuje okrucieństwa – pisano w oficjalnym komunikacie.
Teraz okazuje się, że PETA nie pozostawiła również suchej nitki na producentach drugiego sezonu Wiedźmina. W kontynuacji serialu opartego na prozie Andrzeja Sapkowskiego, którą brawurowo zapowiadał niedawno piosenkarz Dawid Podsiadło, pojawiły się żywe zwierzęta. Niektórzy bohaterowie – jak na średniowieczne czasy przystało – jeżdżą konno, ale w obsadzie nie brakuje także lemurów oraz małpki saimiri. Chociaż twórcy zapewniają, że podczas realizacji nie ucierpiało żadne z nich, organizacja wyraźnie sugeruje, żeby w przyszłości postawić jedynie na obrazy generowane komputerowo.
– W przemyśle rozrywkowym wcześnie oddziela się zwierzęta od ich matek, udaremniając instynktowne potrzeby eksploracji, wybierania partnerów, wychowywania młodych oraz żerowania. Empatyczni widzowie powinni pominąć Wiedźmina i zamiast tego „rzucić monetę” (to nawiązanie do piosenki Toss a Coin to Your Witcher z serialu – przyp. red.) innym programom, w których uczestniczą jedynie świadomi i chętni do współpracy aktorzy – wzywa PETA.
Netflix nie odniósł się jeszcze do zarzutów postawionych przez organizację.
The @witchernetflix has a monster problem ❌ DON’T BINGE IT ❌
— PETA (@peta) December 22, 2021
From a lemur to an owl to a camel, #Netflix is apparently choosing to exploit the animals of the Continent while other productions are using CGI. Even in a fantasy world animals aren’t actors: leave them off screen. pic.twitter.com/AcdGnJu2EK
zobacz także
- Historia Doca Antle z „Króla tygrysów" w osobnym miniserialu. Oto pierwszy zwiastun dokumentu
Newsy
Historia Doca Antle z „Króla tygrysów" w osobnym miniserialu. Oto pierwszy zwiastun dokumentu
- Clifton Collins Jr. jako starzejący się dżokej. Film był rewelacją festiwalu w Sundance
Newsy
Clifton Collins Jr. jako starzejący się dżokej. Film był rewelacją festiwalu w Sundance
- Dawid Podsiadło jako psychofan „Wiedźmina". Rozmawiamy z reżyserem spotu, Danielem Jaroszkiem
Newsy
Dawid Podsiadło jako psychofan „Wiedźmina". Rozmawiamy z reżyserem spotu, Danielem Jaroszkiem
- Jak kręcono serialowego „Wiedźmina”? Pojawił się właśnie making of produkcji
Newsy
Jak kręcono serialowego „Wiedźmina”? Pojawił się właśnie making of produkcji
zobacz playlisty
-
Lądowanie na Księżycu w 4K
05
Lądowanie na Księżycu w 4K
-
Music Stories PYD 2020
02
Music Stories PYD 2020
-
03
-
03