W jakim wieku jesteśmy największymi optymistami? Opublikowano wyniki kilkuletniego eksperymentu29.04.2019

Kiedy cieszymy się z życia najbardziej? Nowe badania opublikowane w czasopiśmie Social Psychology and Personality Science pokazują, że poziom naszego optymizmu jest najwyższy, kiedy wchodzimy w późny okres dorosłości.

Aby zbadać poziom odczuwania naszej życiowej radości, naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego przeprowadzili wywiady z grupą 1169 Amerykanów meksykańskiego pochodzenia w wieku od 26 do 71 lat. Eksperyment trwał 7 lat i podzielony był na 4 etapy. W każdym z nich uczestnicy odnosili się do tych samych zdań:

1. W niepewnych czasach oczekuję tego, co najlepsze. 
2. Jeśli coś może pójść źle, zapewne tak będzie.
3. Zawsze jestem optymistycznie nastawiony do mojej przyszłości.
4. Nigdy nie oczekuję, że wszystko pójdzie po mojej myśli.
5. Rzadko liczę na to, że przytrafią mi się dobre rzeczy. 
6. Oczekuję, że spotka mnie więcej dobrych niż złych rzeczy.

Ankietowani zostali również poproszeni o odpowiedzenie na 54 pytania dotyczące pozytywnych i negatywnych wydarzeń życiowych. Następnie naukowcy nakreślili ich trajektorię optymizmu na przestrzeni całego życia. Dzięki zebranym danym okazało się, że choć w wieku około 26 lat nasz poziom optymizmu jest najniższy, z wiekiem stopniowo rośnie. Szczyt odczuwania życiowej radości przypada na wiek 55 lat.

Naukowcy przyjrzeli się przy okazji możliwym czynnikom, które mogą wpływać na trajektorię optymizmu. Nie jest zaskakujące, że dla grupy, która miała na koncie dużo pozytywnych bodźców, związanych m.in. z otrzymywaniem podwyżek czy budowaniem szczęśliwych związków, radość z życia była wyższa. Sporym odkryciem było jednak to, że ludzie z negatywnymi doświadczeniami nie byli ani bardziej ani mniej optymistyczni od innych.