Opinie |

Dzieci Neo. Jakie dziedzictwo zostawił po sobie „Matrix”?10.09.2021

kadr z filmu „Matrix”

Zwiastun filmu Matrix: Zmartwychwstania zdążył już zrobić w sieci furorę, budując gigantyczne oczekiwania wobec grudniowej premiery jednej z najbardziej wyczekiwanych produkcji roku. Zanim jednak będziemy w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy ta część ma szansę stać się choć w połowie takim filmowym i kulturowym fenomenem, jakim okazał się w 1999 r. Matrix, przypomnijmy sobie, jak tak naprawdę opowieść o Neo zapisała się w świadomości widzów i w historii kina.


Kulą w czas

Z perspektywy formalnej oczywistą odpowiedzią są przełomowe efekty wizualne, dzięki którym ekipa pod wodzą Wachowskich była w stanie powołać do filmowego życia dwie skrajnie różne rzeczywistości: dystopijny świat przyszłości, gdzie ludzie służą maszynom za żywe baterie, oraz niemal perfekcyjną wirtualną symulację rzeczywistości z przełomu tysiącleci, w której więzione są ludzkie umysły. Wisienką na tym jakże spektakularnym wizualnie torcie był tzw. bullet time, zrealizowany za pomocą szeregu ustawionych w równych odstępach kamer efekt, dzięki któremu czas na ekranie spowalniał, pozwalając choćby na tak pamiętne ujęcia jak Neo omijający pociski wystrzelone w jego stronę. Współcześnie bullet time już praktycznie w kinie się nie stosuje, lecz po premierze Matrixa zachwycali się nim wszyscy (zarówno naśladowcy, jak i parodiujący), do tego stopnia, że stał się kamieniem milowym w dziedzinie komputerowych efektów wizualnych.

The Matrix: Dodge this

Kopniak kopniakowi nierówny

Skoro wspomnieliśmy słynną scenę z omijaniem pocisków, należy wspomnieć, że Matrix zmienił w ogóle podejście Hollywood do scen kopanych i walki wręcz. W latach 90. (a nawet wcześniej) amerykańskie kino było zachwycone wszelkiego rodzaju pościgami i strzelaninami, odmieniając je na dziesiątki mniej lub bardziej efekciarskich sposobów. Zafascynowani sztukami walki oraz choreografią filmów akcji z Hong Kongu Wachowscy (dziś Wachowskie) postawili na bezpośrednią walkę, osiągając szalenie wymowne rezultaty. Nad choreografią pracował chiński specjalista Woo-ping Yuen, zaś pokłosiem tego są zarówno nowe wcielenia Bourne’a i Bonda, jak i wszelkie akcyjniaki z udziałem Liama Neesona (seria Uprowadzona, Non-Stop) oraz mnóstwo innych produkcji. Matrix zmienił zresztą też podejście do scen kaskaderskich, dzięki czemu Chad Stahelski mógł półtora dekady później ponownie odmienić kino akcji za sprawą filmów z serii John Wick.

The Matrix - 'I Know Kung Fu'

Superbohater z sąsiedztwa

Trend budowania kina akcji wokół umięśnionych ponad miarę bohaterów w typie Stallone’a czy Schwarzeneggera zaczął przemijać już wraz z pojawieniem się postaci granych przez Bruce’a Willisa, chłopaków z sąsiedztwa, którzy pokonywali przeciwników mieszanką siły, intelektu oraz sprytu. Neo Keanu Reevesa poszedł krok dalej, łącząc urok nieco zagubionego geeka, dotychczas reprezentowanego w kinie hollywoodzkim raczej w tonacji komediowej, z zupełnie innym typem ekranowej charyzmy. Dzięki temu Spider-Man wyglądał parę lat później jak Tobey Maguire, a Scott Pilgrim mógł stać się nietypowym bohaterem kina akcji. Z drugiej strony to właśnie Matrix (wraz z Blade’em – Wiecznym łowcą Wesleya Snipesa z 1998 r.) był protoplastą współczesnego kina superbohaterskiego (nie tylko opartego na komiksach), dając kolejnym twórcom nowatorski język wizualny, za pomocą którego mogli opisywać to, co wcześniej Hollywood nie wychodziło.

Filmowy mózgotrzep

Z perspektywy fabularnej dziedzictwem Matrixa było zasianie w umysłach widzów wątpliwości co do natury otaczającej ich rzeczywistości. Czy istnieje choć cień szansy, że podobnie jak Neo funkcjonujemy w zaawansowanej symulacji komputerowej? A jeśli tak, jak moglibyśmy to potwierdzić i „obudzić się” w prawdziwej rzeczywistości? Czy byśmy ją poznali? Potrafili w niej żyć? To nowa wersja jaskini platońskiej, tyle że przeniesiona w realia rosnącego uzależnienia od urządzeń elektronicznych. Reakcja na społeczne i technologiczne lęki końca XX wieku. Wiele nakręcono filmów, które oddziaływały tak na intelekt i skłaniały do kwestionowania społecznie utartych pojęć i postaw, choćby rok wcześniejszy Truman Show, jednak Matrix podniósł to do potęgi. Po dwóch dekadach można ze smutkiem zauważyć, iż ludzie wolą żyć w sztucznych rzeczywistościach kreowanych przez innych. To chyba najstraszniejsze dziedzictwo Matrixa.

Matrix - Wake-Up After Death.wmv

Spiskowa teoria dziejów

Ogromny sukces kasowy i kulturowy Matrixa musiał doprowadzić do zrodzenia dziesiątek teorii spiskowych, zarówno tych wewnątrzfilmowych, jak i akademickich, z kolei opowiedziana przez Wachowskich (dziś Wachowskie) historia stała się z czasem idealnym punktem wyjściowym dla różnych analogii i metafor współczesnego świata. Lista jest dość długa i zalicza się do niej zarówno analizowanie mediów społecznościowych w kontekście matrixowego więzienia dla zmysłów oraz umysłu, jak i wykorzystywanie sceny z czerwoną i niebieską pigułką dosłownie do wszystkiego, poczynając od feminizmu, seksizmu i materializmu, a kończąc na skrajnej prawicy, nihilizmie i Iluminatach. Po latach filmowe poszukiwanie tożsamości i wolności zaczęto – zgodnie z życzeniem twórców, którzy czekali podobno aż świat będzie na to w pełni gotów – odczytywać również w kategoriach metafory transpłciowości. Co doskonale pokazuje, jak ten film jest do dziś pojemny w znaczenia.

Filmowa fantastyka naukowa

Matrix na zawsze odmienił postrzeganie filmowego science fiction, gatunku, który – zgodnie ze swoimi literackimi korzeniami – skrywał ogromny potencjał na interesujące alegorie i refleksje dotyczące ludzkiej natury i kondycji współczesnego świata, ale stawał się przeważnie podstawą dla pięknych i efektownych wydmuszek. Dla filmów, których twórcy brali na poważnie pierwszy człon określenia fantastyka naukowa. Bracia Wachowscy (dziś siostry) pokazali, że wysokobudżetowe kino sf może łączyć efektowne wykonanie z inteligentnym przesłaniem, oraz że w produkcję skierowaną do masowej widowni da się wpisać wątki filozoficzne, egzystencjalne i mitologiczne, tworząc w ten sposób nową jakość. Dwie dekady później wysokobudżetowe filmy i seriale sięgające poprzeczki ustawionej przez Matrix można policzyć na palcach obu rąk, ale nie zmienia to faktu, że sukces kasowy filmu ośmielił mnóstwo kreatywnych ludzi do snucia fascynujących wizji.

Snowpiercer Official US Release Trailer #1 (2014) - Chris Evans Movie HD

Moda na Matrixa

Matrix wpłynął również na wiele innych dziedzin życia, a szereg zaczerpniętych z filmu zwrotów i kontekstów weszło na stałe do języka potocznego. Wypowiedziane przez Cyphera słynne zdanie „Ignorancja to rozkosz” pojawia się choćby w kontekście kontestowania konsumpcjonizmu, z kolei podążanie za białym królikiem przestało komukolwiek kojarzyć się z Alicją w Krainie Czarów i zyskało zarówno znaczenia kontrkulturowego, jak i spiskowego. Wyginanie metalowej łyżki to metafora wychodzenia poza własne ograniczenia, a rozmaite zagadkowe stwierdzenia Morfeusza są używane między innymi w mowach motywacyjnych. Moda na Matrixa przeniknęła też, rzecz jasna, do świata mody – długie czarne płaszcze, okulary przeciwsłoneczne i lateksowe stroje nie tylko stały się popularne w naszej rzeczywistości, ale także ukształtowały ostatecznie, po latach nieudanych prób, wygląd filmowego cyberpunku.

The Story of "The Matrix" Costume

Dysk na błysk

Dziś może się to wydawać cokolwiek niepojęte, jednakże w momencie, gdy Matrix wchodził do szerokiej dystrybucji kinowej, w marcu 1999 roku, format DVD dopiero raczkował, zaś filmy na płytach nie cieszyły się jeszcze zbyt dużą popularnością. Arcydzieło Wachowskich w pojedynkę zmieniło ten stan rzeczy. Matrix najpierw odebrał w kinach Mrocznemu widmu miano najchętniej omawianego filmu sezonu, a następnie, gdy trafił do dystrybucji DVD z szeregiem ciekawych, aczkolwiek niezbyt przełomowych materiałów dodatkowych, stał się pierwszym w historii DVD wydaniem sprzedanym w milionie egzemplarzy. To był katalizator, którego rynek potrzebował, by zacząć szybko się rozrastać w różne strony i zmienić z czasem w komercyjnego giganta. Ten rozrost nastąpiłby najprawdopodobniej również bez Matrixa i kolejnych limitowanych wydań, lecz znacznie wolniej i bez takiego przytupu. Jest to akurat aspekt, ktorego Zmartwychwstania nie mają szans powtórzyć.

Matrix DVD Menu

Opowieść transmedialna

Marka Matrix to nie tylko Matrix, Matrix ReaktywacjaMatrix Rewolucje, ale także gigantyczne uniwersum pełne niespotykanych możliwości, które rozrastało się przez lata zarówno w formule opowieści audiowizualnych (przełomowa w swojej dziedzinie animowana antologia Animatrix), jak i w komiksach czy grach wideo (gra Enter the Matrix miała nie tylko premierę skorelowaną z premierami kinowymi ReaktywacjiRewolucji, ale także zawierała materiał nakręcony specjalnie przez Wachowskich (dziś Wachowskie) i historię rozgrywającą się równolegle do wydarzeń Reaktywacji). I choć Matrix nie był pierwszym projektem, który wykorzystał rosnące w kontekście transmedialnych opowieści możliwości internetu (nieco wcześniej był chociażby Blair Witch Project), to właśnie film Wachowskich podniósł poprzeczkę tak wysoko, że niewielu było w stanie jej sięgnąć. Treść pozafilmowa nie była bowiem dodatkiem, lecz czymś, co zaczęło żyć własnym życiem.

The Animatrix - Trailer

Will Smith

Dlaczego Will Smith? Ponieważ niedawno wyszło na jaw, że właśnie gwiazda Facetów w czerni dostała początkowo propozycję zagrania roli Neo w Matrixie. Trudno się w sumie dziwić, Smith był wówczas jednym z najbardziej kasowych aktorów lat 90., a Reeves miał już na koncie kilka mocnych wtop, wliczając Johnny’ego Mnemonica. Smith na szczęście odmówił oraz wybrał – na swoje nieszczęście – Bardzo dziki zachód. Reeves okazał się idealnym Neo, co z kolei sprawiło, że po latach zaczął znów grywać w kinie akcji i stworzył postać Johna Wicka. Podobnie sprawa ma się z Hugo Weavingiem: aktor miał na koncie kilka dobrych ról, ale szerszej publiczności nie był znany. Po roli złowieszczego agenta Smitha stał się rozchwytywany i mimo kilku chybionych wyborów, wykorzystał szansę. Dowodem trylogia Władca Pierścieni czy rola zamaskowanego mściciela w V jak Vendetta. Matrix dał nam Reevesa i Weavinga, jakich znamy dzisiaj.

Why I Turned Down The Matrix | STORYTIME

Dziennikarz, tłumacz, kinofil, stały współpracownik festiwalu Camerimage. Nic, co audiowizualne, nie jest mu obce, najbardziej ceni sobie jednak projekty filmowe i serialowe, które odważnie przekraczają komercyjne i autorskie granice. Nie pogardzi też otwierającym oczy dokumentem.

zobacz także

zobacz playlisty