Pamiętne wykonania, czyli siedem najlepszych oscarowych występów muzycznych06.02.2020

Tegoroczną, zbliżającą się wielkimi krokami galę wręczenia Oscarów, jak co roku uświetnią występy pierwszoligowych artystów. Na scenie Dolby Theatre zaśpiewają zarówno wykonawcy nominowanych w tym roku piosenek: Elton John (Rocketman), Randy Newman (Toy Story 4), Chrissy Metz (Przypływ wiary), Idina Menzel i Aurora (Kraina Lodu 2) oraz Cynthia Erivo (Harriet), jak i goście specjalni. W segmencie prowadzonym gościnnie przez irlandzką kompozytorkę i dyrygentkę Eímear Noone (co zaskakujące, pierwszą w historii kobietę pod której batutą prowadzone zostaną Oscary) pojawią się m.in. Questlove z The Roots, Janelle Monáe, a także Billie Eilish, ogłoszona niedawno najmłodszą artystką w historii, która napisze i nagra motyw przewodni do filmu o Jamesie Bondzie. W oczekiwaniu na te występy przyglądamy się najciekawszym wykonaniom na żywo, które mieliśmy okazję obejrzeć podczas oscarowych gal.

Sufjan Stevens – Mystery of Love (2018)

Rok 2018 był dla Stevensa przełomowy. Dzięki muzyce napisanej do filmu Tamte dni, tamte noce, ta jedna z najważniejszych postaci na scenie niezależnej wypłynęła na szersze, mainstreamowe wody. Szczególnym sukcesem okazała się zawarta na ścieżce dźwiękowej kojąca ballada Mystery of Love, która stała się dla fanów dramatu pozycją kultową. Idealnie wkomponowująca się w klimat filmu Luki Guadagnino piosenka wzorowo oddawała emocje towarzyszące ekranowym kochankom. Gdy Sufjan wyszedł na scenę podczas 90. ceremonii wręczenia Oscarów, dał widowni w Los Angeles i widzom przed telewizorami dokładnie to, czego oczekiwali. W ponad dwuminutowym występie ponownie zabrał wszystkich na wybrzeże idyllicznych Włoch, zręcznie odtwarzając poetyckość piosenki. Oscara za kompozycję co prawda nie otrzymał, przegrywając rywalizację z utworem Remember Me z filmu animowanego Coco, jednak do jego oscarowego wykonania słuchacze chętnie wracają do dziś na YouTubie (prawie półtora miliona wyświetleń). A sama piosenka Mystery of Love żyje długo po premierze, nie tylko bijąc rekordy innych, klasycznych hitów Sufjana w serwisach streamingowych, ale także trafiając do innych produkcji. Ostatnio mogliśmy ją na przykład usłyszeć w drugim sezonie serialu Sex Education.

Bruce Springsteen – Streets of Philadelphia (1994)

„The Boss”, bo tak nazywają Springsteena jego fani, za pochodzący z filmu Filadelfia utwór Streets of Philadelphia otrzymał zarówno Złotego Globa, jak i Oscara. Produkcja z Tomem Hanksem i Denzelem Washingtonem w rolach głównych opowiada o odzyskaniu godności przez upokarzaną osobę, która musi walczyć z nieuleczalną chorobą. Film znacząco przyczynił się do eksploracji tego tematu w kulturze i zwrócenia uwagi na problem HIV i AIDS w społeczeństwie. Sam czterominutowy występ Springsteena okazał się natomiast szczerym hołdem dla wszystkich dotkniętych chorobą, w ramach którego Springsteen dał popis swoich umiejętności.

Madonna – Sooner or Later (1991)

Brawurowe wykonanie Sooner or Later Madonny zagwarantowało kompozytorowi utworu Stephenowi Sondheimowi Oscara za najlepszą piosenkę. Utwór użyty w komedii Dick Tracy stylizowany jest na balladę z lat 30. ubiegłego stulecia, co dodatkowo podkreślało teatralną naturę samego filmu. Madonna, ubrana w białą suknię i stylizowana na Marilyn Monroe, podczas swojego oscarowego występu w 1991 r. kipiała emocjami. Na te kilka minut gala rozdania kinowych statuetek została przejęta przez alter ego ówczesnej gwiazdy muzyki pop, pochodzącego z zupełnie innych czasów. 

Bradley Cooper, Lady Gaga – Shallow (2019)

Singiel z filmu Narodziny gwiazdy na długo nie da o sobie zapomnieć. Nie tylko z powodu zaprezentowanej w filmie piosenki, ale także – a może przede wszystkim – za sprawą rozdmuchanej przez media i prawdopodobnie zupełnie fikcyjnej historii romansu Bradleya Coopera i Lady Gagi, wcielających się w bohaterów remake’u historii z 1934 r. Nie zmienia to faktu, że wideo z występu pary na kilka dni opanowało internet, a podczas tej gali piosenkarka otrzymała statuetkę za najlepszy utwór.

Whitney Houston, Mariah Carey – When You Believe (1999)

Ballada z bazującego na biblijnym kanonie filmu Książę Egiptu to siła i prostota przekazu. Na główną uwagę zasługują tutaj dwa charyzmatyczne, niezwykle oryginalne głosy, współgrające zarówno z gospelowymi wstawkami, jak i tempem utworu. Piosenkę nagrodzono Oscarem podczas ceremonii, ale i tak tego wieczoru najważniejsze było jej wykonanie na żywo. Podobno podczas nagrywania utworu artystki stały się przyjaciółkami, utrzymując bliski kontakt aż do śmierci Houston w 2012 r. 

Elton John – Can You Feel the Love Tonight (1995)

Brzmienie pianina Eltona Johna z Can You Feel the Love Tonight u osób wychowanych na disneyowskim Królu Lwie do dziś wywołuje to samo nostalgiczne uczucie. Film w dużej mierze zawdzięcza kultowość także ścieżce dźwiękowej, pełnej motywów, których sukcesu nie udało się powtórzyć w nowej odsłonie. „Ta magia i radość gdzieś przepadły” – grzmiał niedawno Elton John, krytykując nieudany remake. Kiedy jednak 25 lat temu wychodził na scenę Kodak Theatre, wyraźnie przeczuwał swój oscarowy sukces – uśmiechnięty i pewny siebie ufundował publiczności występ idealny; piękne i czarujące widowisko bez ani jednej fałszywej nuty. Na tegorocznej oscarowej gali także nie zabraknie artysty – brytyjski muzyk staje do tegorocznej rywalizacji z piosenką pochodzącą z filmu Rocketman.

Adele – Skyfall (2013)

Wprowadzona na scenę przez stremowaną, ówcześnie 23-letnią Jennifer Lawrence Adele okazała się całkowitym przeciwieństwem aktorki. W hipnotyzujący sposób wykonała jedną z bardziej popularnych bondowskich kompozycji XXI wieku. Tu nikt nie miał nic do udowodnienia – sprzedany w siedmiu milionach egzemplarzy singiel stał się przebojem 2012 r., a sam występ Brytyjki podczas Oscarów był dopełnieniem sukcesu (nie wspominając o tym, że film Skyfall zgarnął oczywiście statuetkę za najlepszą piosenkę).