Silk Sonic: Nowi starzy debiutanci19.11.2021
Gwiazdy sceny R&B – Bruno Mars i Anderson .Paak – niedawno podzieliły się ze światem długo wyczekiwanym owocem swojej muzycznej współpracy w ramach projektu Silk Sonic. Koncepcyjny album An Evening With Silk Sonic ma zabrać słuchaczy w podróż w czasie do soulowych lat 60. i 70.
Początków Silk Sonic można się doszukiwać przed czterema laty, kiedy kiedy .Paak asystował Marsowi w ramach europejskiej części jego trasy koncertowej promującej album 24K Magic. Przyjacielska atmosfera sprzyjała wspólnemu nagrywaniu wstępnego, niepublikowanego nigdzie materiału, w tym pierwszego skomponowanego przez duetu kawałka, rozbrajającego Smokin Out The Window. Główny motyw utworu muzycy rozpracowali podobno w dniu urodzin .Paaka, gdy Mars, doznając olśnienia, zadzwonił do pijanego solenizanta i kazał mu następnego dnia stawić się w studiu.
Po zakończeniu trasy drogi muzyków w naturalny sposób się rozeszły. Mars zajął się współpracą z innymi artystami (takimi jak m.in. Gucci Mane, Kodak Black, Cardi B czy Ed Sheeran), przy okazji opracowując materiał na kolejny solowy album studyjny. W międzyczasie jego poprzednia płyta, 24K Magic, zapewniła mu aż 6 statuetek podczas 60. ceremonii wręczenia nagród Grammy w 2018 r. .Paak pojawił się w tym czasie na wielu hip-hopowych projektach (m.in. duetu Freddie Gibbs/Madlib, Flying Lotusa, rapera Busty Rhymesa czy Eminema), wypuścił także dwa krążki – Oxnard (2018) i Ventura (2019) – które promował trasami koncertowymi. Zaangażował się też w zeszłoroczne protesty w obronie praw osób czarnoskórych, komentując sytuację mniejszości w Stanach Zjednoczonych utworem Lockdown.
Pozostawiony dotychczas projekt Marsa i .Paaka zyskał drugie życie podczas pandemii, która, krzyżując plany ludziom z branży muzycznej na całym świecie, była okazją do powtórnych, regularnych spotkań przyszłego duetu. Wspólne jammowanie obu artystów przypomniało im o niepodrabialnej chemii łączącej ich blisko trzy lata wcześniej. Efekty rocznej współpracy, utrzymywanej w ścisłej tajemnicy, ujawnili dopiero 26 lutego 2021 r., zdradzając nazwę zespołu, tytuł albumu oraz jego okładkę. Zapowiedzieli też wypuszczenie w przeciągu tygodnia pierwszego singla, Leave The Door Open. Okres prac nad tajnym projektem .Paak kwitował żartobliwie w wywiadzie muzyków dla Apple Music, przeprowadzonym w ogrodzie kultowego The Beverly Hills Hotel: „Bruno jest dobry w utrzymywaniu tajemnicy, ja wygadałbym wszystkim.” Sugerując, ile mógł w tym czasie zarobić na innych zleceniach, dodaje: “[W międzyczasie] odrzuciłem tyle rzeczy, wszyscy prosili mnie o współpracę. Straciłem tyle kasy!”.
Swoje błogosławieństwo duetowi dał sam Bootsy Collins, kolorowy ptak funku lat 70., znany ze współpracy z legendarnym Jamesem Brownem czy jako członek wpływowej grupy Funkadelic. Muzyk został wyjątkowym ambasadorem całego przedsięwzięcia, w myśl konceptu albumu (zatytułowanego „An Evening With Silk Sonic”) służąc za gospodarza wieczoru, który prezentuje publiczności muzyczne dokonania zespołu. Na marginesie – to właśnie Bootsy stał się pomysłodawcą nazwy duetu. Tak o swoim idolu z dzieciństwa i jego wkładzie w projekt mówił Mars w przytoczonym wywiadzie: „Dla mnie Bootsy jest definicją supergwiazdy. Uwielbiam go po prostu za wszystko: piosenki, klimat. Jest tylu artystów, którzy ewidentnie się na nim wychowali. Ja i Andy byliśmy parą gości, którzy dorastali, kochając to. [...] Dzięki Bogu za Bootsy’ego”.
Produkcją debiutanckiego albumu duetu zajął się sam Mars, któremu asystował także brooklyński producent znany jako D'Mile. Oprócz strony formalnej projektu, Mars sprawdził się w roli muzyka odpowiedzialnego za gitarę prowadzącą, pianino czy kongi. Z kolei .Paak, oprócz wkładu wokalnego, wykonuje właściwie wszystkie partie perkusyjne. Talent instrumentalisty podkreślił jego partner, zaznaczając, jak ważny był jego udział dla kształtu całego przedsięwzięcia: „Jest jednym z najlepszych perkusistów, jakich kiedykolwiek widziałem, i usłyszycie to w wielu miejscach na albumie. [...] Nigdy nie tworzyłem muzyki w taki sposób, z perkusją jako centralnym elementem”.
Zarówno od strony wizualnej, jak i muzycznej, duet stworzył projekt hołdujący latom 60. i 70. O soulowych i funkowych inspiracjach .Paak wspominał w wywiadzie dla magazynu „Rolling Stone”, wskazując na Arethę Franklin, Steviego Wondera czy Jamesa Browna, wielkie nazwiska ówczesnej muzyki rozrywkowej. Jednym tchem wymienił też Milesa Davisa i Prince’a, których, podobnie do pozostałej trójki, artysta wytatuował sobie na klatce piersiowej. Z właściwym sobie poczuciem humoru muzyk przyrównał także całą piątkę do Avengersów z komiksów Marvela. Ale oprócz iście oldschoolowych nawiązań, na krążku nie brakuje też bardziej współczesnych, rapowych niespodzianek.
Wydawnictwo promowały jak do tej pory trzy single. Pierwszemu, wydanemu w marcu Leave The Door Open, towarzyszyło upublicznienie wstępu do projektu, czyli Silk Sonic Intro. Utwór szybko stał się numerem jeden w zestawieniu Billboard Hot 100, co dodatkowo oznaczało najwyższe notowanie w karierze .Paaka. Fani musieli czekać na kolejną odsłonę projektu długie miesiące. Słoneczny Skate ukazał się w połowie wakacji i był utrzymany w zbliżonej konwencji narracyjnej, przedstawiając gorące uczucie mężczyzny do pięknej i zmysłowej wrotkarki. Z kolei wydany tydzień przed całym albumem Smokin Out The Window obrócił sztampową sytuację o 180 stopni, ukazując zgorzkniałego bohatera, który w niewybredny sposób wyraża swoje niepochlebne opinie o byłej partnerce, twierdząc, że zmarnowała lata jego życia.
Każdej z promocyjnych kompozycji towarzyszył teledysk. Balladowy charakter Leave The Door Open sprzyjał przedstawieniu muzyków w studiu nagraniowym, gdzie oprócz realizatorów dźwięku, popisy zespołu oglądają również wpatrzone w nich groupies. Bardziej dynamiczny Skate wymagał nieco bardziej naturalnego planu – w klipie artyści jammują dla towarzyszących im na ulicy kobiet, które swoimi wdziękami i umiejętnościami jazdy na wrotkach próbują ich uwieść. Bardziej estradowego charakteru nabiera zaś Smokin Out The Window, przypominający jeden z występów na żywo duetu – para wokalistów, wspierana przez swój niezawodny zespół, wyśpiewuje niewidocznej dla odbiorcy telewizyjnej publiczności historię pewnego złamanego, męskiego serca.
Pomimo niekwestionowanej popularności duetu, projekt spotkał się także z nieprzychylnymi opiniami części odbiorców i krytyków. Artystom zarzucono brak autentyczności i kiczowate, wtórne kreacje. Negatywnej ocenie poddane zostały również teksty piosenek, określane jako zbyt płytkie czy monotematyczne. Rzeczywiście, można odnieść wrażenie, że Mars i .Paak balansują na granicy udanego odtworzenia brzmienia sprzed lat, do którego pałają autentyczną miłością, oraz zamknięcia się w ramach ograniczających ich, jednowymiarowych postaci. Podobne zarzuty Mars próbował jednak odeprzeć w wywiadzie dla „Rolling Stone”, mówiąc o motywacjach przyświecających twórczości Silk Sonic: „Po prostu czujemy w tym swój cel. Musimy sprawić jak najwięcej radości ludziom, którzy nas oglądają i słuchają. Szczególnie w czasach podobnych do tego, w którym znajdujemy się obecnie. Jeśli poczujemy się z tym dobrze i będzie to z nami rezonowało, będzie to zaraźliwe i sprawi, że inni poczują się dobrze. To jest nasza praca jako performerów”.
zobacz także
- Pierwszy na świecie w całości przeszklony basen powstanie na dachu wieżowca w Londynie
Newsy
Pierwszy na świecie w całości przeszklony basen powstanie na dachu wieżowca w Londynie
- David Tennant jako Aleksandr Litwinienko. Miniserial zrealizuje twórca „Lupina"
Newsy
David Tennant jako Aleksandr Litwinienko. Miniserial zrealizuje twórca „Lupina"
- Film w kieszeni. Testujemy Samsung Galaxy S21 Ultra 5G sponsorowane przez Samsung
Trendy
Film w kieszeni. Testujemy Samsung Galaxy S21 Ultra 5G
- Polski dizajn gościem honorowym 12. edycji Vienna Design Week
Newsy
Polski dizajn gościem honorowym 12. edycji Vienna Design Week
zobacz playlisty
-
PZU
04
PZU
-
Branded Stories PYD 2020
03
Branded Stories PYD 2020
-
CLIPS
02
CLIPS
-
Seria archiwalnych koncertów Metalliki
07
Seria archiwalnych koncertów Metalliki