Znani aktorzy w niezależnych produkcjach, czyli największe gwiazdy 35. Warszawskiego Festiwalu Filmowego11.10.2019

Festiwale filmowe to nie tylko pożywka dla fanów przedpremierowych pokazów, ale też szansa na obejrzenie niezależnych produkcji, które mogą nigdy nie trafić do polskiej dystrybucji. Warszawski Festiwal Filmowy co roku prezentuje tytuły, które pozwalają widzowi nie tylko odwiedzić nieznane miejsca, ale także poznać zupełnie nowe oblicze światowej kinematografii.

Choć w selekcji pojawiają się głównie nieznani szerszemu gronu twórcy i aktorzy, zdarzają się także niszowe produkcje angażujące gwiazdy światowego formatu. Powody, dla których rozchwytywani aktorzy biorą udział w takich projektach są różne: niektórzy realizują swoje artystyczne potrzeby (to wychodzi ostatnio znanemu przede wszystkim z sagi „Zmierzch” aktorowi

), inni decydują się na zabawę własnym wizerunkiem – jak choćby Nicolas Cage decydując się na rolę w filmie „Mandy”. Nieważne jednak, czy znane nazwiska pojawiają się w tych filmach jako postacie epizodyczne (tzw. cameo) czy jako główni bohaterowie, zawsze robią wokół produkcji spore zamieszanie. Wybraliśmy 6 filmów z tegorocznego festiwalu, które prezentują nieznane oblicza m.in. Jessego Eisenberga, Johna Malkovicha czy Mii Wasikowskiej. 

Jesse Eisenberg i Imogen Poots w „Wiwarium”, reż. Lorcan Finnegan

Według encyklopedycznej definicji wiwarium to nazwa „sztucznego pomieszczenia służącego do przetrzymywania drobnych zwierząt lub roślin w warunkach zbliżonych do naturalnych, w celu ich prezentacji, hodowli lub badań”. Dla reżysera Lorcana Finnegana, taką przestrzenią jest nowoczesne osiedle, stanowiące spełnienie marzeń przedstawicieli klasy średniej. To właśnie tam wprowadza się młoda para: Ted i Gemma, którzy wrzuceni zostaną w gąszcz korytarzy i opuszonych mieszkań. W rolach głównych wystąpił nominowany do Oscara za rolę w The Social Network Jesse Eisenberg (którego niedługo zobaczymy w 2. części popularnego Zombieland), a także Imogen Poots znana m.in. z blockbustera Need for Speed (2014). Film Finnegana, pokazywany na Tygodniu Krytyki podczas Festiwalu Filmowego w Cannes, to minimalistyczny i niepokojący thriller science fiction. 

Mia Wasikowska w „Judy i Punch”, reż. Mirrah Foulkes

Reżyserski debiut pełnometrażowy scenarzystki i aktorki znanej m.in. z ról w Tajemnicach Laketop i The Crown. Judy i Punch to adaptacja klasycznego brytyjskiego przedstawienia kukiełkowego opowiadającego o mężu stosującym fizyczną przemoc wobec swojej żony. Reżyserka Mirrah Foulkes zdecydowała się oddać historię w ręce Judy, która mści się na brutalnym Punchu i przedstawić feministyczną wersję tej opowieści. W rolę główną wcieliła się Mia Wasikowska, znana przede wszystkim z disneyowskiej wersji Alicji w Krainie Czarów. Aktorka kojarzona zazwyczaj z delikatnymi i nieśmiałymi bohaterkami wciela się tu w jedną z najbrutalniejszych ról w swojej karierze. Film pokazywano na Festiwalu Filmowym w Sundance, a 

mocną i szaloną czarną komedią.

Harvey Keitel (i nie tylko) w „Malowanym ptaku”, reż. Václav Marhoul

Czeski kandydat do Oscara i prawdopodobnie jeden z najbardziej kontrowersyjnych filmów tegorocznej edycji WFF. Pokazywana na Festiwalu w Wenecji czarno-biała adaptacja kontrowersyjnej powieści Jerzego Kosińskiego

. Jedni uciekali z seansu, inny zachwycali się realizacją i zastosowaniem języka esperanto. Co ciekawe, do udziału w produkcji udało się zaangażować kultowych hollywoodzkich aktorów m.in. Harveya Keitela, a także Stellana Skarsgårda, Udo Kiera oraz Barrego Peppera. Film współprodukują Czechy, Słowacja i Ukraina. Polski Instytut Sztuki Filmowej

odmówił udziału

w projekcie. Na ekranie zobaczymy jednak Lecha Dyblika, polskiego aktora, znanego m.in. z produkcji Wojciecha Smarzowskiego. 

John Malkovich w „Dolinie Bogów”, reż. Lech Majewski

Lech Majewski, po ciekawym, filmowym widowisku Młyn i Krzyż (2011), kolejny raz zaangażował się w międzynarodową produkcję. Tym razem skonstruował osobliwą historię z trzech przeplatających się wątków. Film opowiada archaiczną legendę Indian Navajo, ukazując życie ekscentrycznego bogacza oraz historię samego narratora – pisarza i copywritera, którego nieposkromiona wyobraźnia „poprawia” rzeczywistość, przenosząc ją w świat fantazji. W roli głównej wystąpił John Malkovich, który zdecydował się zagrać w produkcji

. U jego boku pojawiają się także Josh Hartnett i John Rhys-Davies. Ta polsko-luksemburska produkcja bierze udział w Konkursie Międzynarodowym festiwalu. 

Andrzej Chyra w „Słuchaj wszechświata”, reż. Kei Ishikawa

Słuchaj wszechświata to film stworzony przez wizjonera, który porzucił studia na wydziale fizyki na rzecz łódzkiej filmówki. Kei Ishikawa kreuje szaloną opowieść o czterech pianistach biorących udział w prestiżowym konkursie muzycznym. Reżyser przygląda się różnorodnym osobowościom, które zmieniają brzmienie utworów, przefiltrowując je przez życiowe doświadczenia. Jednak największym zaskoczeniem okazuje się obsadzenie w jednej z głównych ról Andrzeja Chyry, który pierwszy raz w swojej karierze pojawia się w azjatyckiej produkcji. 

Matt Dillon w „NIMIC”, reż. Yorgos Lanthimos

Kiedy w 2017 r., podczas 33. WFF pokazywano przedpremierowo Zabicie świętego Jelenia, bilety rozeszły się w zawrotnym tempie, a do

nie można było wcisnąć szpilki. Rok później Yorgos Lanthimos ugruntował swoją pozycję jako jeden z najważniejszych reżyserów nowego pokolenia, kiedy jego kolejny film Faworyta (2018) zgarnął liczne prestiżowe nagrody, a także aż 10 nominacji do Oscara. Jest rok 2019, a doceniany i rozchwytywany grecki reżyser prezentuje swoją niezależną, 12-minutową zaledwie etiudę. NIMIC opowiada o pogrążonym w depresji wiolonczeliście, który popada w niezdrową fascynację przypadkowo spotkaną w metrze kobietą. W roli głównej zobaczymy Matta Dillona, który wrócił ostatnio do filmowych łask dzięki przełomowej roli w filmie Larsa Von Triera: Dom, który zbudował Jack.