Bat-sygnał w prawdziwym świecie. To możliwa, choć trudna do wykonania koncepcja31.03.2022

Jednym z największych wyzwań stojących przed inżynierami z Hacksmith Industries było schłodzenie czterech ogromnych diod LED-owych. 

Świat nadal żyje premierą nowego Batmana Matta Reevesa, w którym tytułową rolę zagrał Robert Pattinson. Podczas gdy wpływy z globalnego box office'u przekroczyły już 676 milionów dolarów, a serialowy spin-off opowiadający o losach Pingwina (gra go Colin Farell) nabiera kształtów, do sieci trafiła wycięta scena ze spotkania superbohatera z Jokerem w Azylu Arkham. W jego postać wcielił się Barry Keoghan, Irlandczyk znany z Eternals, Dunkierki i Zabicia świętego jelenia.

Na fanów czołowego gracza ze stajni DC Comics czeka jeszcze jedna niespodzianka, dla wielu z pewnością będąca rozwiązaniem dylematu z dzieciństwa. James Hobson, współzałożyciel youtube'owego kanału Hacksmith Industries, spróbował odpowiedzieć na pytanie, czy charakterystyczny znak Batmana można w rzeczywistości wyświetlić na niebie. Gwoli kronikarskiego obowiązku przypomnijmy: nietoperzy sygnał, którym superbohatera do pomocy wzywają policjanci z Gotham City, został po raz pierwszy wprowadzony w 60. odsłonie serii Detective Comics 80 lat temu. W 2019 roku, gdy postać obchodziła okrągłe urodziny, wyświetlono go na kilkunastu budynkach rozsianych po całym świecie. Akcja objęła wtedy zasięgiem m.in. Londyn, Tokio, Melbourne i Johannesburg. 

Nowy, blisko półgodzinny film Hobsona przybliża kulisy powstawania realnego Bat-sygnału. Zadanie od samego początku nie zaliczało się do najprostszych. Nie należało zapomnieć o tym, że przeszkoda umieszczona na górze konstrukcji w rzeczywistości nie wyświetlała ikonicznego kształtu – musiał on znajdować się w punkcie centralnym pomiędzy wypukłą soczewką a źródłem światła. Co więcej, logo należało odwrócić do góry nogami. Gdy wątpliwości optyczne zotały rozwiane, okazało się, że cztery diody LED-owe, których moc odpowiada 750 standardowym żarówkom, bardzo szybko się nagrzewały. Kluczem do tego, żeby inżynierzy mogli wyjechać na ulicę i wprawić przechodniów w zdziwienie, było właściwe schłodzenie całego systemu. 

Znak Batmana to nie jedyny popularny projekt Hacksmith Industries, który łączy technikę ze światem filmu. Hobson wraz ze swoimi przyjaciółmi konstruowali już miecze świetlne, tarczę Kapitana Ameryki oraz ostre szpony Wolverine'a.