Biegnij, Laal, biegnij! Powstał indyjski remake „Forresta Gumpa” 03.06.2022

Charyzmatyczny bohater, którego wielką pasją jest bieganie, tym razem nie przyrównuje życia do pudełka czekoladek, ale do panipuri – tradycyjnych mącznych placków z sosem tamaryndowym. 

Od premiery jednego z najpopularniejszych filmów Roberta Zemeckisa, w którym główną rolę zagrał Tom Hanks, wkrótce upłyną cztery dekady. W tym czasie wiele razy próbowano sprawić, żeby przygody Forresta Gumpa doczekały się filmowej kontynuacji. Takowa nigdy nie została jednak zrealizowana, na co wpływ miały m.in. zamachy terrorystyczne z 11 września 2001 roku. Widzowie poznali ciąg dalszy historii charyzmatycznego biegacza jedynie z książki Gump and Co. Winstona Grooma, autora literackiego pierwowzoru blockbustera. 

Perypetie mistrza ping-ponga i pracowitego łowcy krewetek nie zostały jednak zapomniane. Forrest Gump doczekał się indyjskiego remake'u pod tytułem Laal Singh Chaddha. Jego reżyser, Advait Chandan, który tworzy w języku hindi, pracował nad superprodukcją przez blisko 15 lat. Najpierw sporo czasu zajęło mu uzyskanie licencji do pierwotnego scenariusza Erica Rotha. Długo przygotowywany okres zdjęciowy filmu rozpoczął się zaś w październiku 2019 roku, ale na drodze do jego planowego zakończenia stanęły pandemia koronawirusa COVID-19 i starcia w dolinie rzeki Galwan pomiędzy Indiami i Chinami. Nie obyło się także bez komplikacji medycznych – w trakcie kręcenia jednej ze scen Aamir Khan, aktor wcielający się w postać głównego bohatera, doznał kontuzji żeber. Gwiazdor wspominał także o zmęczeniu fizycznym wynikającym – co nietrudno zgadnąć – z wyczerpujących sekwencji biegu. Wyzwaniem logistycznym było także kręcenie w ponad 100 lokacjach rozsianych po całym kraju.

Laal Singh Chadda mimo wielu komplikacji udało się dopiąć na ostatni guzik. Film trafi do indyjskich kin 11 sierpnia – cztery dni przed obchodzonym tam Dniem Niepodległości, który ustanowiono w 1947 roku. Według dystrybutorów z Paramount Pictures to szansa na to, żeby przyciągnąć do kin jak największą liczbę widzów. Scenariusz napisany przez Atula Kulkarniego odtwarza kultowe sceny znane widzom na całym świecie, ale osadza je dodatkowo w lokalnym kontekście. – Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, co ci się trafi – mówi bohater grany przez Toma Hanksa. Laal Singh przyrównuje je zaś do panipuri – tradycyjnych mącznych placków z sosem tamaryndowym, które w Indiach stanowią popularny przysmak sprzedawany na ulicach. Danie jest wypełnione farszem z pomidorów i ciecierzycy, a czasami dodaje się do niego ziemniaki. 

Plany dotyczące polskiej dystrybucji filmu pozostają jeszcze nieznane.