Butelkowe żółwie i wodorosty z łyżeczek. Obejrzyj animację przypominająca o zanieczyszczonych oceanach25.03.2021

Odpady znajdujące w akwenach na całym świecie przewyższyły już liczebnością żyjące tam ryby.

W lipcu 2019 roku Internet obiegła wieść o tym, że naukowcy przeczesujący bazę Deep-Sea Debris Databse, w której agregowane są podwodne zdjęcia oceanów, natknęli się na torebkę foliową leżącą na dnie Rowu Mariańskiego, czyli blisko 11 kilometrów pod poziomem morza. Odkrycie stało się niepisanym symbolem tego, jak poważny jest problem zanieczyszczeń wód przez plastik. Szacuje się, że rokrocznie trafia do nich 12,7 miliona ton różnych odpadów – od jednorazowych opakowań po większe przedmioty. Ich obecność ma drastyczne skutki dla tamtejszych ekosystemów. W wyniku zatrucia plastikiem ginie coraz więcej ptaków, ryb i morskich ssaków, które nie zdają sobie sprawy z czyhającego na nie niebezpieczeństwa. Choć proekologiczne akcje uświadamiające konsumentów o tej zależności mnożą się jak grzyby po deszczu, trudno zahamować postępującą nadprodukcję. 

Pascal Schelbli, szwajcarski animator i reżyser, postanowił zwrócić uwagę na palący problem za pomocą prostej, choć trafnej metafory. Niespełna czterominutowe, dostrzeżone na festiwalach The Beauty przypomina formą standardowy film przyrodniczy realizowany w głębinach. Nietrudno jednak zauważyć, że coś się w nim zgadza. Zamiast kolorowych wodorostów kamera śledzi kłąb plastikowych słomek i obłych łyżek. Ławica ryb to tak naprawdę pływające klapki, a wielki, lawirujący węgorz jest poskręcaną pozostałością opony.

Uderzający kontrast, jakim posługuje się Schelbli, niesie za sobą jasny komunikat. Jeśli nie powstrzymamy niebezpiecznego trendu, plastik ostatecznie zdominuje stworzenia żyjące w morzach i oceanach. Z proekologiczną animacją można zapoznać się poniżej, a z krótkim filmem dokumentującym powstawanie efektów specjalnych do The Beauty – pod tym linkiem.