Newsy |

CD Projekt ofiarą cyberataku. Skradziono kody źródłowe do gier oraz poufne dokumenty firmowe 09.02.2021

CD Projekt RED / materiały prasowe

Akcje studia od rana zdążyły spaść już o 4 procent. 

Choć Cyberpunk 2077 osiągnął duży sukces sprzedażowy, do końca ubiegłego roku rozchodząc się w nakładzie przekraczającym 13 milionów egzemplarzy, CD Projekt bynajmniej nie ma dobrej passy. Kilka tygodni temu współzałożyciel studia, Marcin Iwiński, wystosował oficjalne wideo, w którym przepraszał za to, że konsolowa wersja tytułu nie spełniła oczekiwań odbiorów. Zaznaczył także, że deweloperzy wciąż pracują nad kolejnymi aktualizacjami, które ułatwią poruszanie się po Night City. Jego wypowiedź stanowiła część większej akcji nazwanej Our Commitment to Quality. Przedsiębiorstwo chce zatrzeć złe wrażenie, jakie zrobiły liczne błędy w grze: obniżenie jej płynności, luki w warstwie wizualnej czy klatkaż spadający poniżej 15 FPS. 

Niestety, CD Projekt rzucono kolejną kłodę pod nogi. Przedstawiciele studia opublikowali dziś rano komunikat, z którego wynika, że padli oni ofiarą cyberataku. – Zdobyliśmy pełne kopie kodu źródłowego z waszego serwera Perforce do Cyberpunka 2077Wiedźmina 3 (i jego niewydanej wersji) oraz Gwintu. Wykradliśmy też wszystkie dokumenty księgowe, administracyjne, prawne, kadrowe oraz te dotyczące relacji inwestorskich. Zaszyfrowaliśmy również wasze serwery, chociaż podejrzewamy, że odzyskacie ich kopie zapasowe – powiadomili anonimowi sprawcy. Postawili też przed CD Projekt wiążące ultimatum: jeśli nie dojdą ze studiem do porozumienia w ciągu najbliższych dwóch dób i nie zapłacą okupu, wszystkie poufne dane zostaną przekazane dziennikarzom zajmującym się światem gamingu. Grożą, że ich upublicznienie pociągnie w dół giełdowe akcje studia i nadszarpnie jego wizerunek. 

Twórcy Cyberpunka 2077 i trzeciej odsłony Wiedźmina nie zamierzają kontaktować się z przestępcami. W oświadczeniu, z którego całością można zapoznać się poniżej, tłumaczą: „Nie poddamy się żądaniom i nie będziemy negocjować, wiedząc, że może to doprowadzić do ujawnienia zagrożonych danych. Podejmujemy niezbędne kroki w celu złagodzenia konsekwencji jakichkolwiek wycieków”. CD Projekt na razie konsultuje okoliczności zdarzenia z informatykami, prawnikami i administratorami sieci. Uspokajają też graczy, że skradzione informacje nie dotyczą ich personaliów ani położenia.

 

 

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty