Francuskie kluby z muzyką elektroniczną chcą zyskać status instytucji kulturalnych23.11.2021

Celem projektu jest zwrócenie uwagi na prospołeczny wymiar lokali i zwiększenie ich znaczenia w przestrzeni publicznej. 

– Kryzys związany z pandemią koronawirusa COVID-19 udowodnił, jak ważna jest dobrze zorganizowana scena – mówi w rozmowie z branżowym portalem „Resident Advisor" Alexis z kolektywu Androgyne. – Powstała konieczność zebrania jej wszystkich reprezentantów pod jednym szyldem. Mamy wiele celów do osiągnięcia, ale nie stanie się to bez stworzenia globalnej społeczności, która ustali polityczny program dla klubowo-kulturalnego środowiska – dodaje. Club-Culture na razie zrzesza jedynie 38 lokali z największych francuskich miast, ale niewykluczone, że liczba ta zwiększy się w najbliższym czasie. Poparcie dla kolektywu już teraz wyrazili liczni DJ-e i producenci, jak choćby Laurent Garnier, Teki Latex, Pedro Winter i Jennifer Cardini. 

Członkowie Club-Culture domagają się lepszej ochrony ekosystemu, w którym funkcjonuje świat muzyki elektronicznej. Nie chodzi im jedynie o zaakcentowanie własnej obecności na rynku kultury. Na dalszym etapie działań chcą uzyskać większe prawne zabezpieczenie od rządu w postaci ulg podatkowych, stałych dotacji albo wsparcia w prowadzeniu programów grantowych. Jak podkreśla serwis „Mixmag", za ich żądaniami stoją konkretne liczby. W 38 uczestniczących klubach pracuje ponad tysiąc osób. Każdego roku przyciągają one prawie trzy miliony gości, którzy zostawiają tam 60 milionów euro zysku. Gdyby dodać do tej sumy przychody innych miejsc, okaże się, że to nie tak mały procent francuskiego PKB. 

Nowa inicjatywa została zainspirowana sukcesem berlińskiego, działającego już od ponad dwóch dekad Clubcommission, które mimo początkowych trudności aktywnie współpracuje z lokalnymi władzami. W maju tego roku po ich wspólnych działaniach z Parlamentarnym Forum Komisji Kultury Klubowej i Życia Nocnego w stolicy Niemiec oficjalnie uznano kluby za instytucje kulturalne. Nie bez znaczenia był także listopadowy wyrok tamtejszego sądu. Po długiej rozprawie przyznał on, że techno można określać mianem muzyki. Postanowienie doprowadziło do zmniejszenia opodatkowania działalności lokali grających muzykę elektroniczną. Dotychczas wynosiło ono 19%, a teraz – 7%.