„Żeby nie było śladów" Jana P. Matuszyńskiego polskim kandydatem do Oscara03.09.2021

Główne role w filmie zagrali Tomasz Ziętek, Sandra Korzeniak, Mateusz Górski i Aleksandra Konieczna.

Droga do Oscara w kategorii Najlepszy Film Międzynarodowy, którego w ubiegłym roku otrzymał Thomas Vinterberg za Na rauszu, nie należy do najkrótszych. Walka o nagrody staje się też coraz bardziej zacięta, zwłaszcza że w wyścigu po złotą statuetkę zaczynają startować twórcy z niereprezentowanych wcześniej krajów. Polska kinematografia ma jednak na tym koncie sukcesy – w 2013 roku Akademia uhonorowała Pawła Pawlikowskiego, reżysera Idy. W przeszłości kapituła nominowała też m.in. Jana Komasę (Boże Ciało), Agnieszkę Holland (W ciemności), Andrzeja Wajdę (Katyń, Człowiek z żelaza, Panny z Wilka) czy Jerzego Antczaka (Noce i dnie). 

Przed chwilą ogłoszono, kto w tym roku ma szansę pójść śladami utytułowanych twórców. Na początku tygodnia pisaliśmy o tym, że komisja Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej pod przewodnictwem Ewy Puszczyńskiej wytypowała czterech kandydatów. Byli nimi Jakub Piątek (Prime Time), Mateusz Rakowicz (Najmro. Kocha, kradnie, szanuje), Piotr Domalewski (Hiacynt) oraz Jan P. Matuszyński (Żeby nie było śladów). Finalnie postawiono na ostatniego z nich. 

Reżyser Ostatniej rodziny i serialu Król w swoim najnowszym filmie Żeby nie było śladów przeniósł na duży ekran głośną sprawę Grzegorza Przemyka, którą cała Polska żyła w latach 80. Młody chłopak został brutalnie potraktowany przez policję, co doprowadziło do jego nagłej śmierci. Społeczeństwo nie pozostało obojętne względem nieuzasadnionego ataku: na pogrzebie świeżo upieczonego maturzysty pojawiło się kilkadziesiąt tysięcy osób. Zdarzenie wywołało gorącą dyskusję poświęconą komunistycznym opresjom. 

Luźna adaptacja reportażu o tym samym tytule, którego autorem jest Cezary Łazarewicz, trafi do kin 24 września. Na razie Matuszyński walczy o Złotego Lwa na festiwalu w Wenecji. Jeśli wyjedzie z Lido z jakąkolwiek nagrodą, wysoce prawdopodobne, że zostanie dostrzeżony przez oscarową kapitułę. Poniżej przypominamy pierwszy zwiastun filmu, w którym zobaczymy głównych aktorów: Tomasza Ziętka, Sandrę Korzeniak, Mateusza Górskiego czy Aleksandrę Konieczną.