Jesienna melancholia. Bartosz Kruczyński aka Pejzaż wydaje nowy album 02.11.2020
Podobnie jak w przypadku poprzednich płyt, tak i tym razem producent zdecydował się na wykorzystanie sampli rodzimej muzyki rozrywkowej.
– Poza nadrabianiem teraźniejszości staram się grzebać w przeszłości i znać korzenie tego, co aktualnie dzieje się w kulturze. Chyba wzięło się to z tego, że mój ojciec był bardzo zainteresowany muzyką: dużo słuchał – głównie elektroniki – kupował też płyty winylowe, przegrywał albumy na magnetofonie szpulowym czy na kasety. Słuchał Tangerine Dream, Kraftwerka, Klausa Schulze. Gdzieś to we mnie zostało – opowiadał w zeszłorocznej rozmowie z Papaya.Rocks Bartosz Kruczyński, producent znany szerszej publiczności jako Pejzaż. Jego idea sięgania do artystycznego dziedzictwa sprzed lat manifestuje się na wielu polach, czyniąc go jedną z najbardziej nieoczywistych postaci rodzimej elektroniki.
Tylko w tym roku artysta wydał dwa albumy osadzone w różnych dźwiękowych mikroświatach. Na Bluesie sięgnął po muśnięte tanecznym klimatem utwory przełomu milenijnego, samplując Reni Jusis, Marysię Sadowską i Roberta Gawlińskiego. Dwa tygodnie wcześniej światło dzienne ujrzało zaś LP1, czyli wydawnictwo, które nagrał pod pseudonimem Earth Trax. Krążek zaprezentowany przez brytyjską oficynę Shall Not Fade stanowi zwrot w stronę energetycznej, wyspiarskiej elektroniki rodem z lat 90. Nietrudno doszukać się w nim inspiracji żywym elektro, acidowymi beatami i nieokiełznanym rytmem automatu perkusyjnego.
Do tegorocznych premier, które zostały entuzjastycznie przyjęte przez dziennikarzy i krytyków, Kruczyński dołożył właśnie kolejną nowość. Tak jak jego Ostatni dzień lata przywoływał nostalgiczne wspomnienia końca wakacji, tak Noce i dnie są spowite grubą warstwą jesiennej melancholii. Pejzaż zwalnia tempo, skręcając w stronę onirycznych, ambientowych teł przypominających gigantów muzyki hauntology. Wśród zamglonych, posępnych warstw elektroniki uważne ucho wysłyszy w materiale fragmenty utworów Anny German albo Reginy Kujawy.
Z całym, ponadpółgodzinnym wydawnictwem można zapoznać się poniżej. Jego okładkę, która przedstawia nieistniejący już zakład leczniczy Brzozów-Zdrój, stworzyła artystka podpisująca się jako Tamar. Album został nagrany w ramach Kultury w sieci – programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
zobacz także
- Surrealistyczna choreografia i elektroniczny rytm. Zespół GusGus prezentuje nowy singiel i teledysk
Newsy
Surrealistyczna choreografia i elektroniczny rytm. Zespół GusGus prezentuje nowy singiel i teledysk
- Cztery płyty z soundtrackami. Apparat udostępnia fanom obszerny materiał
Newsy
Cztery płyty z soundtrackami. Apparat udostępnia fanom obszerny materiał
- W podróży do królestwa syntezatorów modularnych. Legowelt zapowiada nowy album
Newsy
W podróży do królestwa syntezatorów modularnych. Legowelt zapowiada nowy album
- Wycieczka na orbitę w 4K. Astronauta Thomas Pesquet oprowadza po Międzynarodowej Stacji Kosmicznej
Newsy
Wycieczka na orbitę w 4K. Astronauta Thomas Pesquet oprowadza po Międzynarodowej Stacji Kosmicznej
zobacz playlisty
-
Animacje krótkometrażowe ubiegające się o Oscara
28
Animacje krótkometrażowe ubiegające się o Oscara
-
Papaya Young Directors 6 #pydmastertalks
16
Papaya Young Directors 6 #pydmastertalks
-
Papaya Young Directors 5 Autorytety
12
Papaya Young Directors 5 Autorytety
-
George Lucas
02
George Lucas