„Juice WRLD: Into the Abbys”: premiera dokumentu HBO o rapowej gwieździe XXl wieku15.12.2021

Juice WRLD był jednym z najważniejszych raperów młodszego pokolenia i zarazem jednym z tych, którzy najbardziej zapisali się w popkulturze.

– Bill Simmons [producent wykonawczy – przyp. red.] zapytał mnie, dlaczego ludzie nie myślą o Juice WRLDzie tak jak o Kurcie Cobainie. Powiedziałem, że po prostu nie widzieli jeszcze mojego filmu – stwierdził odpowiedzialny za reżyserię nowej produkcji HBO Tommy Oliver w rozmowie z „The Guardian”. Juice WRLD: Into the Abbys to szósty z serii dokumentów Music Box. Oliver wykorzystał materiały, które za kulisami nagrywali Steve Cannon i Chris Long, aby sportretować ostatnie 1,5 roku życia młodego rapera – jedną z najkrótszych i najbardziej fascynujących muzycznych karier ostatnich lat.

Tommy Oliver nie miał okazji poznać Juice WRLDa, a prace nad produkcją rozpoczął po jego śmierci. W dokumencie zobaczymy jednak archiwalne klipy ze sceny, studiów nagraniowych i czasu spędzanego ze znajomymi. Wystąpią w nim przyjaciele i współpracownicy rapera: jego partnerka Ally Lotti i manager Lil Bibby, a także twórca jego teledysków, Cole Bennett. Zobaczymy również m.in. Polo G, Trippie Redda, G Herbo i będącego w ostatnich chwilach przy Juice WRLDzie na lotnisku Midway w Chicago The Kid Laroia.

Juice WRLD, a właściwie Jarad Anthony Higgins, zmagał się z depresją i zaburzeniami lękowymi. Jak powiedział Oliver, „Myślę, że dla wielu ludzi, którzy mają tendencję do trzymania w sobie trudnych emocji, szansa zobaczenia kogoś, kto może tworzyć dzięki temu niesamowitą muzykę, to coś naprawdę wyjątkowego”. Bo dla obecnych nastolatków Juice WRLD był tym, kim dla starszych o dekadę równolatków Travisa Scotta był 10 lat temu Kid Cudi – protegowany Kanye Westa, który zasłynął, wydając pierwsze dwie części emocjonalnej pop rapowo-rockowej trylogii Man on the Moon. I niejako kontynuował to, co pod koniec ubiegłego dziesięciolecia tworzyli również nieżyjący już Lil Peep czy XXXTentacion.

– Był taki miły, słodki i głupkowaty. Na koncertach z dziesiątkami tysięcy osób robił wszystko co w jego mocy, aby przekazać im, żeby podążali za swoimi marzeniami – wspomina Juice WRLDa Tommy Oliver. Jak opowiada, młody raper z Chicago był świadomy, że wkrótce może umrzeć; miał na tym punkcie obsesję. 21-latek zmarł 8 grudnia 2019 roku z powodu przedawkowania oksykodonu i kodeiny. Przyczyna jego śmierci przez jakiś czas nie była znana. Dostał ataku padaczki po przylocie na Midway i stamtąd został przewieziony do szpitala.

Dokument Juice WRLD: Into the Abbys zadebiutował 12 listopada tego roku na AFI Fest oraz został nagrodzony AFI Fest Documentary Audience Award. Jego oficjalna premiera zaplanowana została natomiast na 16 grudnia – kilka dni po tym, jak na streamingach ukazał się czwarty i tym samym drugi pośmiertny album rapera, Fighting Demons.