Newsy |

Kanye West zmienia swoje imię na Ye. Napięcie przed wydaniem „Dondy" rośnie 25.08.2021

kadr z teledysku do „Runaway”

Długo wyczekiwana płyta amerykańskiego rapera ma rzekomo pojawić się jeszcze w tym miesiącu. 

Pod koniec lipca zastanawialiśmy się na łamach Papaya.Rocks, kiedy ukaże się następca płyty Jesus Is King Kanyego Westa. Amerykański raper, który w ubiegłym roku ubiegał się o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych, daje wiele wskazówek, ale żadna z nich nie jest jednoznaczna. Do tej pory odbyły się dwa specjalne wydarzenia, podczas których fani artysty mogli posłuchać nowego materiału. Spotkania na Mercedes-Benz Stadium w Atlancie, gdzie Amerykanin pracował przez jakiś czas, przekształcając jedną z szatni w studio nagraniowe, nie pociągnęły jednak za sobą premiery albumu w serwisach streamingowych.

Napięcie wokół krążka rośnie, zwłaszcza że 22-krotny zdobywca nagród Grammy w czwartek zorganizuje kolejne listening party. Tym razem odbędzie się na stadionie Soldier Fields, gdzie swoje spotkania rozgrywa futbolowy zespół Chicago Bears. Wiadomo już, że impreza będzie miała szczególny wymiar ze względu na specjalnie przygotowywaną scenografię. Raper zrekonstruuje swój dom rodzinny, upamiętniając w ten sposób matkę. Donda (tak ma się również nazywać płyta) West zmarła czternaście lat temu. 

Stadionowe spotkania zorganizowane z dużym rozmachem, seria enigmatycznych postów w mediach społecznościowych, scysje z Drake'iem – to ledwie kilka przykładów sytuacji, w których nazwisko artysty znalazło się na nagłówkach portali internetowych. Choć trudno ocenić, czy to starannie zaplanowana, wielotorowa akcja marketingowa, czy chaotyczne próby zwrócenia na siebie uwagi, jedno trzeba przyznać – premiera Dondy może być jednym z hip-hopowych wydarzeń tego roku. Co ciekawe, już niedługo West ma szansę promować ją innym, znacznie skróconym imieniem. 

Do sądu Los Angeles Superior Court wpłynął właśnie oficjalny wniosek dotyczący zmiany danych osobowych rapera. Amerykanin odtąd chce być Ye – bez dodatkowych imion ani nazwisk. Swoją prośbę umotywował osobistymi pobudkami – autor The Life of Pablo sygnalizował je na swoim Twitterze już trzy lata temu. Jak odnotowuje Ben Beaumont-Thomas, dziennikarz portalu „The Guardian", artysta w wywiadach radiowych wspominał o tym, że dwuliterowa zbitka ma dla niego szczególne znaczenie, będąc najczęściej używanym słowem w Biblii.

– To archaizm oznaczający „was", więc jestem tobą i nami – twierdził, dodając, że jego imię „Kanye" również zawiera te litery. To dla niego odzwierciedlenie dobra i zła płynącego w ludziach. Ye to również tytuł ósmego długogrającego albumu Amerykanina, który ukazał się na początku czerwca 2018 roku. 

Donda ma (podobno) trafić do słuchaczy na całym świecie jeszcze w tym miesiącu. 

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty